Zapewne rzyganko i te sprawy... Przeeeeejdzie!

A co to za pytanie nie rozumiem????????? musisz bardziej je sprecyzowac , tak jak wyzej ci napisały dziewczyny szczesliwie dotrwac do konca , kazda z nas miala ciezko bo jak nie jedno to drugie ja przez 4 mce z domu prawie nie wychodziłam tyle co do lekarza , wymioty wzdecia i wstret do zapachow , ale dzielnie wszystko znosiłam , teraz jak patrze na synka to WARTO BYŁO tyle poswiecenia :))))))) powodzenia

Czyli co ci konkretnie jest?

spokojnie dasz radę ja od 5 tyg już miałam dość będziesz mieć huśtawki raz będzie świtnie a za 2 godziny będziesz miała totalną depresje nie wiem czy masz ataki paniki ja miałam silne stany lękowe i dość długo się utrzymywały , jeżeli myślisz że będzie lepiej ,będzie ale tylko czasami ciąża nie ma nic wspólnego z pięknym stanem zwłaszcza jeżeli źle ją przechodzisz pięknie jest tylko wtedy kiedy idziesz na usg , kiedy dziecko się rusza , mi całą ciąże coś dolega więc jakoś szczególnie miło nie będę wspominać tego stanu ale jak chcesz mieć dziecko trzeba to po prostu przeżyć i jeszcze nie raz będziesz mieć dosyć