« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka
dioksyneczka

2013-01-08 20:08

|

Uwagi i opinie

Torba do szpitala - jak warstwowo pakować? Do doświadczonych mamusiek

Zamierzam mieć dla Siebie osobną torbę, a osobną dla dziecka. W szpitalu właściwie nic nie zapewniają, więc musze mieć wszystko... I tu nasuwa się pytanie - jak wy pakowałyście swoje torby? Zaczynając od warstwy na samym dole aż na do samej góry... Bo tak myślę, i właściwie nie wiem co mi będzie potrzebne najbardziej, a co dopiero później...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
perla87

szczerze, ja pakowałam torbę tak, żeby zmieścić wszystko:) i zmieściłam się w jedną torbę + podręczna torebka na pampersy i wodę mineralną...najpierw ułożyłam wielkie gabaryty, a w luki zaczęłam upychać resztę. Piżamy wsadziłam do bocznej kieszeni razem z majtkami...Jedyne co, to ubranka dla Bąbla ułożyłam w zestawy i każdy spakowałam w oddzielną siatkę, żeby przynajmniej ciuchy dziecka były w komplecie i nie trzeba było ich szukać po torbie:)

Na dole ręczniki, po prawo koszule (2) pod nimi talerzyk, pośrodku kubek, po lewo podpaski, na górę pampersy i kosmetyczkę. A z boków torby ładowarka, chusteczki dla małej i coś tam jeszcze, Szlafrok osobno (bo się nie zmieścił) A w torebce miałam wyniki i inne torebkowe śmieci ;D

Ps u mnie potrzebne były tylko pampersy i chusteczki dla dziecka.

Mniej więcej tak ;D zawsze na dół kładę ręcznik a później dzielę na prawo-lewo, mi tak wygodnie. A mam wprawę w pakowaniu ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carrolla85

Najbardziej koszula lub coś do porodu, kapcie i szlafrok. Ewentualnie ręcznik gdzieś na wierzchu. Najważniejsze żeby mąż wiedział co gdzie jest :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamainez

ja miałam 1 torbę. na górze moje rzeczy z racji tego, że potrzebowałam je najpierw,a niżej ubranka synka