Jeżeli ją to nie boli,nie swędzi to z czasem jej zniknie :).Nie jest to niebezpieczne tkze alezy czekac i powinnas rano i wieczorem nawilżac skróre małej ;)

mojego syna też wysypało na buzi i czole takimi krosteczkami. nikt do końca nie mógł powiedzieć, co to jest. podejrzewali właśnie trądzik... Pediatra przepisała maść neomecyna. ale i tak po ponad miesiącu stosowania dopiero zeszło. przecierałam też gazikiem z octeniseptem.

też przez to przechodziliśmy :) minie po jakimś czasie. Ja smarowałam buźkę synka emulsją Emolium do twarzy, nie wiem czy pomogło bo nie wiem ile ten trądzik tak na prawdę powinien trwac ;-) u nas trwał ok. 2 tyg.

przejdzie przemywaj kwasem bornym... kąp w kaliku i przejdzie...

Niestety nie ma na to świństwo sposobu, trzeba czekać aż samo zniknie. U mojej córki trwało to półtora miesiąca, trzeba przeczekać :)