Nie wiem czy to normalne. Ja równiez mam 3 miesieczne dzieciatko, ale ona nie chce zasypiac bo ciagle jest glodla i czasem karmie ja 4 godziny az zasnie. Potrafi zjesc wtedy nawet 300 ml mleka i dopiero zasypia na rekach i juz sie nie wybudza az do rana. W dzien w ogole nie chce spac, wiec nie jestem w stanie porównac.

Oczywiscie odkladam ja do łózeczka i tam przesypia noc:)

Marcelek od przeszło tygodnia miewa podobny problem. Nie chce zasnąć od tak. Chce mu się spać bo to widać, lecą mu oczka i jest taki ospały. Leży w łóżeczku i najpierw wygląda tak jakby już spał, a za chwile kwili, ale to tak od niechcenia bardziej. I znów się uśpi jak mu popilnuję cumla, i za chwilę znów płakunia. Mąż na boczek go kładzie i go kołysze - często to pomaga.
Najlepiej jest jak się go wymęczy, wtedy sam zasypia.
Mam wrażenie, że ma teraz takie problemy bo za bardzo podoba mu się spanie w wózku czy w aucie, zasmakował podróżowania z rodzicami no i teraz ciężko mu zasnąć bez szumów i bujania.

Moja mala w tym czasie to przed zaśnięciem nie płakała lecz wręcz zanosiła sie od płaczu, po prostu tak miała. Teraz jest trochę lepiej, w większości przypadków tylko marudzi.

Mój mały ma problem z zasypianiem i ogólnie ze snem od kiedy skończył 3 miesiące. Do tej pory nie wiemy jaka jest tego przyczyna.