Ja maam zdiagnozowana niedoczynnosc od kwietnia tego roku. Robiac tsh mniej wiecej w 4tyg ciazy tsh wynosilo ok 5. Po 2.ttyg i zwiekszeniu dawki zmiejszylo sie do 2.54. Enokrynolog powiedzial mi ze w ciazy maksymalne tsh powinno wynosic 2.5. Teraz nie wiem bo jeszcze nie robilam dopiero na poczatku stycznia robie. Mysle ze narazie nie masz sie o co martwic powinnien ci lekarz zwiekszyc dawke bo w ciazy jest zwieksze zapotrzebowanie na lewotyroksyne

Tak, w drugiej ciąży miałam za wysokie, ale na prwdę Ci nie powiem jakie dokładnie.
Robiłam też badania ft3 i ft4, plus samo TSH oczywiście i wyszło, że mam niedoczynnośc.
Brałam lek i raczej trzymało się wszystko na podobnym, normalnym poziomie..
Po ciąży wszystkie wyniki miałam prawidłowe.
Za kilka dni znowu idę, zobaczę jak teraz jest.

To jest za dużo. Przy takim wyniku można stracić ciążę, jeżeli miało się problem z zajściem. Prawidłowy wynik dla kobiet młodych to od 1-1,5. Ja miałam 2,640 i brałam już Euthyrox 25 całą ciąże i po ciąży. Za wysokie tsh nie jest też dobre dla naszego maleństwa. Trzymam kciuki aby było wszystko dobrze

Miałam tzw nadczynność ciążową, przez co bardzo długo wymiotowałam.