« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tonique
tonique

2010-03-12 18:54

|

Przebieg ciąży

Twardy brzuszek

Kobietki, czy Wy również w 5-tym miesiącu miałyście twardy brzuszek? Mój lekarz nieco się tym u mnie zaniepokoił i zalecił No-Spę 3 razy dziennie. A ja teraz panikuję :(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinowa

Mi brzuch czasem twardnieje ale oczywiście moja położna stwierdziła że to normalne i dopóki nie ma plamień wszystko ok...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

ja tez mialam twardniejacy brzuch, rowniez dostalam nospe i dodatkowo luteine dopochwowo bo mialam krotka szyjke i grozil mi porod przedwczesny a teraz jestem w 39 tc i na porod sie nie zapowiada:( nie denerwuj sie tylko duzo odpoczywaj:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia

Czasami jak za duzo pochodziłam to wieczorami twardniał mi brzuszek, ale to chyba normalne. Dbaj o siębie i maleństwo i nie martw sie za wczasu :) Będzie dobrze. Więcej odpoczywaj i w ciągu dnia kładz sie choc na pare minutek. Pozdrawiam papatki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tonique

Do tego dochodzą bóle brzucha:( Pytałam lekarza , czy brać No-Spę tylko doraźnie w przypadku bólu. Odpowiedział, że zaleca mi branie 3 razy dziennie. Do końca ciąży :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
20latka

hej.. znajduję się można powiedzieć w podobnej sytuacji jak Ty (ale to nie jest jednoznaczne z tym że nasze problemy mają takie samo podłoże-bo przecież każda kobieta jest inna)

U mnie na początku pojawiło się pare razy krótkotrwałe twardnienie, czasem nawet niezauważalne- znajoma stwierdziła że stawia mi się brzuch. O dolegliwościach powiedziałam lekarzowi on stwierdził, że to skurcze macicy po czym przepisał mi nospę. W zeszłym tygodniu naspa nie pomogła do twardnienia doszedły bóle przypominające menstruacyjne, no i tu się zaczeły kolejne schody lekarz przepisał mi kolejne leki zapobiegające przedwczesnemu porodowi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
20latka

chcę jeszcze dodać, żebyś nie brała tego problemu do siebie, bo może twój przypadek jest całkiem inny niż mój. Więc nie martw się a przede wszystkim nie przemęczaj.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
werma85

Ja tak miałam tez brałam nospe 3 razy i do tego magnez. Przeszło...lepiej tego nie bagatelizowac, bo to sa skurcze niestety...Odpoczywaj,bierz nospe i magnez.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiolusia28

Tez mi sie brzuszek napinal...ale nie tak mocno i czesto bo nospy nie musialam brac.A ty odpoczywaj i nie przemeczaj sie..... to dopiero 5 miesiac..a gdzie tam koniec. Pozdrawiam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

Ja tak miałam od około 18 tygodnia. Do tego były plamienia. Lekarz długo robił mi USG dopochwowe i obserwował macicę, zauważył skurcze. Szyjka też nieznacznie się skróciła do 2,7cm co jest raczej w normie, ale mimo to podjął decyzję o założeniu krążka - pessarium - tak na wszelki wypadek. Od tamtej pory leżę bo im więcej odpoczywam tym mniej tego napinania i plamień. Do niedawna brałam nospę forte 3x dziennie. Lekarz zabronił omijania dawek bo po to ta nospa aby macica się nie stawiała tak bardzo.

Na ostatniej wizyzcie 8 marca lekarz bardzo zaniepokoił się tym napinaniem bo jest coraz częstsze, ponad 20 razy dziennie, ale niebolesne. Do tego od kilku tygodni odczuwałam ból brzucha w nocy przy przekręcaniu się. Zmienił mi nospę na mocniejsze leki rozkurczowe - 4x scopolan w tym ostatni na noc to czopek i działa super bo brzuch nie boli jak się przekręcam. Powiedział mi, że grozi mi poród przewczesny bo macica już bardzo chce wypchnąć dzieciaczka i jeśli się nie pogorszy to czekam w domu do 29 marca i zabiera mnie do szpitala gdzie będe leżała już do końca ciąży, tak na wszelki wypadek, bo jego zdaniem urodzić mogę w każdej chwili, a dziecko jest jeszcze małe i cała akcja może być błyskawiczna więc chce żebym była w szpitalu bo wtedy i pomoc dla dziecka błyskawiczna :)