Przyszła gdy się jej nie spodziewałam z moim obecnym wiele przegadalismy na temat tego że ani ja ani on nie chcemy partnerów. 

Ja ze świeżym złamanym sercem, on wieczny kawaler ale tak najpier znajomość przyjaźń i się przerodziło w coś więcej co skutkiem jest Laila - nasz cud z miłości :)

A ja postanowiłam sobie, że przez najbliższy rok żadnych związków. Miałam poświęcić się pracy i rodzicom. Tak się złożyło że w pracy, której miałam się poświęcić poznałam mojego męża, który też miał takie postanowienie. ;)

i się przyczepiła to się nie mogła odczepić i tak w końcu ja się zakochałam o! i tak sobie mamy Igę :D z tej miłości xD

oboje kilka miesiecy wczesniej rozsalismy sie z bylymi..dostalismy troche w dupe...ja mowilam ze robie sobie przerwe iu przyopadkiem wyladowalam w dniu rocznicy rodzicow na imprezie ze znajomymi i tam spotkalam jego..on niemogl przestac o mnei myslec aja sie wzbranialam przez jakis czas i teraz mija 2 lata jak jestesmy razem, miesiac dzisiaj rowny po slubie :)))i czekamy na naszego kochanego skarbeczka. jescze 7 tygodni

przypadek zadzi zyciem :)))akurat mysle ze to najlepszy sposob by kogos znalesc...zapomniec o szukaniu i odpuscic.

sam sie przyplątał i już został ;P

Miało być  'przyszła sama z nienacka'