« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
finjenta

2017-12-02 19:48

|

Edukacja i wychowanie

Ty a inne dzieci

Dziś była nieprzyjemna syt między mną a moja koleżanka. Bawiliśmy się w śniegu, rzucalismy go z mostu. Nikt w nokogo nie rzucał bo śnieg jest teraz twardy jak lód. Kolezanki syn prawie 6l rzucił we mnie raz, dwa, trzecim razem- powiedziałam głośniej żeby nie rzucał bo to boli.

Koleżanka mówi żebym nie krzyczała bo ona nie krzyczy na moja córkę kiedy ona ja uderzy np. No ok, tylko co ja mam zrobić pozwolić by on rzucał i się cieszyć. Fakt córka czasem uderzy czy pociągnie koleżankę za włosy- zwracam jej uwagę ale moja koleżanka rzadko kiedy więc ona ma takie przyzwolenie. Mówię żeby powiedziała Hanki dobitnie że nie rób tego czy tamtego, nie bij nie ciągnij... etc.

Niewiem już co myślęc bo niechce budować niezręczniej sutachi między nami ale do cholery, dzieci 4-6 lat są już w miarę zsocjaliziwane by znać granice co wolno co nie. A osoby postronne też powinny mieć prawo reagować

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kicia25

Ja uwazam, ze to ONA powinna zwrócić mu uwage. I skoro tego nie zrobila to dlaczego miałaś nie zwrocic mu uwagi? Bez przesady. Mam taka kolezanke ktora ma dziewczynke 6 letnia. Jest strasznie nieznosnia.... Robi co chce.... Obraza sie 89x na minute. Kiedys jej też tak zerocilam uwage bo kolezanka udawala ze nie widzi co sie dzieje tzn ze wlasnie bije kogos. Byla zla na mnie ale jej przeszlo. Ja nie rozumiem jak mozns w takich sytuacjsch nie zwrócić dziecku uwagi ; ja jestem za toba ale myślę zebys nic z tym nie robila przejdzie jej albo pogadala z nia właśnie w taki sposob dlaczego to zrobiłaś itp

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta

Ja uwazam, ze to ONA powinna zwrócić mu uwage. I skoro tego nie zrobila to dlaczego miałaś nie zwrocic mu uwagi? Bez przesady. Mam taka kolezanke ktora ma dziewczynke 6 letnia. Jest strasznie nieznosnia.... Robi co chce.... Obraza sie 89x na minute. Kiedys jej też tak zerocilam uwage bo kolezanka udawala ze nie widzi co sie dzieje tzn ze wlasnie bije kogos. Byla zla na mnie ale jej przeszlo. Ja nie rozumiem jak mozns w takich sytuacjsch nie zwrócić dziecku uwagi ; ja jestem za toba ale myślę zebys nic z tym nie robila przejdzie jej albo pogadala z nia właśnie w taki sposob dlaczego to zrobiłaś itp
Dla mnie to naturalne ze człowiek się broni choćby przed dzieckiem bo można być przyjacielem ale respektujmy się nawzajem i miejmy umiar. Wkoncu to co dla niej może być normalne - nie znaczy że dla mnie jest..np... dzieciak jest wyjątkowo nie okiełznany i jeśli ss w odwiedzonavh wywala mi dom do góry nogami a córka ciągle się pyta mnie- mama dlaczego on robi bałagan w moim domu. Bo jego mama pozwala mu, on nie musi robić porządku w domu A ty musisz. I bądź tu mądry jak wychować porządnie dziecko....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

A mi się włączyła taka walecznosc (?) Odkąd mam dzieci. Czasami nawet na placu zwracam uwagę innym dzieciom kiedy widzę ze coś nieprzyjemnego zachodzi między nimi a moja córka. Naturalnie też bym zwróciła uwagę jakbym dostała lodem . Bez przesady a czasami taki dzieciak lepiej zrozumie jak mu zwróci uwagę ktoś obcy i zrobi mu się głupio niż mama która ciągle coś gada

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta

A mi się włączyła taka walecznosc (?) Odkąd mam dzieci. Czasami nawet na placu zwracam uwagę innym dzieciom kiedy widzę ze coś nieprzyjemnego zachodzi między nimi a moja córka. Naturalnie też bym zwróciła uwagę jakbym dostała lodem . Bez przesady a czasami taki dzieciak lepiej zrozumie jak mu zwróci uwagę ktoś obcy i zrobi mu się głupio niż mama która ciągle coś gada
I w tym się rozumiemy Kasia bo teoretycznie^^ dzuevi mają większy respekt do obcych niż do rodziców których gadanie ich nudzi no ale cóż nie zawsze ta wieczność wychodzi na dobre :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

Dobrze zrobiłaś zwracając uwagę. To koleżance powinno dać do myślenia że to ty musiałaś zareagować. A jak by kogoś w głowę walnął tym śniegolodem to by dopiero było. A z koleżanką jeżeli dalej ma nią być pozostaje tylko porozmawiać szczerze na spokojnie i wytłumaczyć dlaczego zwrocilas mu uwagę. Kurcze,wiele jest rodziców którzy zupełnie nie reagują na złe zachowanie względem innych a jak ktoś obcy wreszcie zareaguje to wtedy reagują złością bo jak ktoś może zwrócić uwagę ich dziecku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka10

A mi się włączyła taka walecznosc (?) Odkąd mam dzieci. Czasami nawet na placu zwracam uwagę innym dzieciom kiedy widzę ze coś nieprzyjemnego zachodzi między nimi a moja córka. Naturalnie też bym zwróciła uwagę jakbym dostała lodem . Bez przesady a czasami taki dzieciak lepiej zrozumie jak mu zwróci uwagę ktoś obcy i zrobi mu się głupio niż mama która ciągle coś gada
miałas w związku z tym jakies nieprzyjemne sytuacje? np ze matka sie oburzyła, ze zwracasz uwage jej dziecku? ja jestem za takim zachowaniem, zwracaniem uwagi innym dzieciom, oczywiscie jesli to jest słuszne. miałam kiedys taką sytuacje, gdzie chlopak z podwórka dokuczał mojemu synkowi, zwróciłam mu uwage zdaniem "a ty chciałbys zeby ktoś ci tak robił?" no i była jazda... bo zwróciłam mu uwage, a matka nawet nie byla obok, nie wiedziała o co chodzi ale opr dostałam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta

A mi się włączyła taka walecznosc (?) Odkąd mam dzieci. Czasami nawet na placu zwracam uwagę innym dzieciom kiedy widzę ze coś nieprzyjemnego zachodzi między nimi a moja córka. Naturalnie też bym zwróciła uwagę jakbym dostała lodem . Bez przesady a czasami taki dzieciak lepiej zrozumie jak mu zwróci uwagę ktoś obcy i zrobi mu się głupio niż mama która ciągle coś gada
miałas w związku z tym jakies nieprzyjemne sytuacje? np ze matka sie oburzyła, ze zwracasz uwage jej dziecku? ja jestem za takim zachowaniem, zwracaniem uwagi innym dzieciom, oczywiscie jesli to jest słuszne. miałam kiedys taką sytuacje, gdzie chlopak z podwórka dokuczał mojemu synkowi, zwróciłam mu uwage zdaniem "a ty chciałbys zeby ktoś ci tak robił?" no i była jazda... bo zwróciłam mu uwage, a matka nawet nie byla obok, nie wiedziała o co chodzi ale opr dostałam.
Raczej wyrzuty sumienia czy dobrze zrobiłem. Krzyknęła dlatego że on biegł był dużo dalej i gdynyn powiedziała cicho to by nie słyszał s tak czy inaczej po nim to splynelo.. a ona tylko powiedziała żebym nie krzyczała bo ona mor krzyczy na moja córkę kiedy ona coś jej robi taka nieprzyjemna atmosfera nastała...
. No kurde ale mam chyba prawo nie lubić być rzucana lodem....