Ja po ciąży to mialam, potem ponoc sie cofnelo. Moj gin mowi ze to nic takiego, rzadkie ale w niczym nie wadzi

Najgorsze jest to, że lekarz nie mógł dostrzec zarodka, bo tak strasznie się schował i podejrzewał ciążę pozamaciczną, ale na szczęście jest wszystko okej:-) Martwiłam się tym tyłozgięciem,uspokoiłyście mnie :-)

Najgorsze jest to, że lekarz nie mógł dostrzec zarodka, bo tak strasznie się schował i podejrzewał ciążę pozamaciczną, ale na szczęście jest wszystko okej:-) Martwiłam się tym tyłozgięciem,uspokoiłyście mnie :-)

ja mam tylozgiecie macicy i w niczym mi to nie przeszkodzilo jesli chodzi o ciaze. podczas ciazy macica sie prostuje a po wraca d oswojego poprzedniego ustawienia

Ja miałam cc między innymi dla tego że szyjka macicy była zagieta do tylu przy rozwarciu 8 cm, i dalej już szło opornie, ale to też dla tego że byłam wykończona fizycznie

Ja to mam,mom ginekolog powiedzial ze po prostu bedzie mine bolal bardziej krzyz.

ja mam tyłozgięcie macicy i w niczym mi to nie przeszkadzało obecnie jestem w drugiej ciąży , pierwsza przebiegła pomyślnie tylko zakończona CC , ale to już z innych powodów . Także nie ma czy się martwić ... A co do szukania zarodka zapewne miałaś robione USG przez powłoki brzuszne , czy dopochwowe?

Tyłozgięcie i przodozgięcie to jak prosty i krzywy nos - taka uroda, nic specjalnego.
Mam tak i nie miałam żadnych komplikacji podczas ciąży i porodu.