Mojej siostry córka tak ulewala, wszystko i po wszystkim. Też jej mówili , że dopóki przybiera to może się za dużo najada, A.wisiała przy piersi non stop do 3 miesiąca. Poduszka klin pomagała troszkę w łóżeczku . Lekarka mowila ze jedyne wyjście to zagęszczenie pokarmu odciagnitego ale wtedy butelka. Siostra się nie zdecydowała i samo przeszło kolo 6 miesiąca

Nie pamiętam czy jest na receptę ale spróbuj Debridat albo Gastrotuss. To nie nie jest normalne i nie daj sobie wcisnąć że dziecko musi się męczyć a przy tym i Ty. Mi Stasiu chlustał nawet marchewką itp ale minęło książkowo koło 8 mca.
Z drugiej str może to reakcja alergiczna, u nas okazało się że to jeden z objawów skazy białkowej.

Boszka nie pomogę Ci niestety ale rozumiem że to duży problem. Koleżanka miała taki problem z tym ulewaniem maluszka i bardzo się męczyła. To bardzo stresujące dla mamy maluszka kiedy dziecko wszystko co wypije zaraz oddaje. Wydaje mi się że to może być alergia... Nie jestem pewna ale wydaje miś ie że siostry córką Też tak miała i pokarmy jakieś jej wywoływały refluks.

U mnie Basia miała refluks , mineło dopiero w 10 miesiacu , pomogło mleko typu AR , takie ulewanie wcale nie jest normalne , męczy dziecko moga powstac owrzodzenia przełyku , przy kp tez można stosowac zagęszczacze , mieszasz ze swoim mlekiem .