Od początku zasypia w swoim łóżeczku. Na chwilę obecną nie śsie już smoka, dostaje swoją "lusię"(pieluszka)i przytula się do niej. Wstaje ,siada około 5 razy.Ja go za każdym razem kładę i wychodzę z pokoju. Po ok. 10 min śpi.Ot i to tyle. Nie doradzę co zrobic z Twoja małą, ja nie miałam tego problemu. Napewno cierpliwość Ci się przyda. Sa różne metody,można o nich poczytać w necie.Ale czy skuteczne, nie wiem....

kłaść do łóżeczka jak zaczyna płakać nie od razu po krótkiej chwili (2-3min) wziąść na ręce poczekać, aż się uspokoi i z powrotem położyć do łóżeczka i tak do skutku, aż zaśnie w końcu się nauczy :)

Kup sobie książkę TRacy Hogg :język niemowląt: gwiazdy matki itd bardzo chwalą ją sobie. Pozwala zrozumieć maluszka i pokazuje różne metody :)

Mam ją w pdf mogę komuś wysłać na meila gdyby chciał, ja się za nią jeszcze nie zabrałam :)

chętnie bym skorzystała jesli mozna ? :) mOj adres : [email protected] dzieki wielkie

Moja Zuza ma 6 mies i ciągle mam problem bo przed zasnięciem płacze i sie denerwuje :( Najczesciej musze ją tulic i spiewac :(

Ja również poproszę. Mój adres: [email protected]

Wysłane :)

wielkie dzięki :)*

ja również dziękuję :)