« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamcia20
mamcia20

2011-10-19 11:26

|

Pozostałe

Uszka u maluszka.

A czy wg Was odstające uszy się dziedziczy czy to wina matki, że nie upilnowała? Ja sądzę, że to wina matki, ze nie dba o to, np przy karmieniu lub noszeniu, ale to tylko moje zdanie..

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Dziedziczne.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati1992

dbałam o uszy mojej córki i ma lekko odstające, co nie znaczy, że to moja wina.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati1992

* DBAM

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabbela

Oczywiście,że dziedziczne...

A ja wam powiem że moja ciotka przyklejala mojemu kuzynowi jak był malutki taśmą uszy:D hehe dbała jak mogla hehe ale ma i tak odstające;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

Odstające uszy są uwarunkowane genetycznie tak samo jak kolor oczu czy włosów... Można jedynie załagodzić żeby aż tak nie odstawały ale jeśli mają odstawać- np. po rodzicu to i tak będą nie zależnie od cudów;)Często tak jest że gdy dziecko rośnie odstające uszy przekształcają się w zgrabniutkie i nieodstające;)Słyszałam o pewnej metodzie że matki przyklejają plastrem uszko do główki żeby uszka nie odstawały... czy to skutecznie nie mam pojęcia, ale na pewno męczące dla samego dziecka i przed spróbowaniem warto spróbować najpierw na sobie;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

Dbam o uszka małego a i tak troszkę odstają

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410

dzidziczne. dbałam na maxa bo moj mąz ( i jego rodzina) ma odstające i nie chcialam,zeby miala jak on. jak sie urodzila,miala przylegające do glowki i to mocno bardzo,sie cieszylam i dbalam zeby sie nie zaginaly itp. ale i tak zrobily jej sie odstające,nie mocno leciutko ale widać ze uszy ma po mężu.