sluchaj, ja mam termin na 21.11 i w planie na ubranko malego mam taki zestaw:

body na dlugi rekaw, kaftanik, pajacyk na krotki rekaw, skarpetki, kurteczka i moze spodenki ale nie wiem jeszcze czy spodenki ubiore bo przeciez maly bedzie jeszcze kocykiem przykryty no i czapeczka cienka i na to gruba.

jezeloi ktos uwaza ze cos za malo albo za duzo to piszcie mi

Ja co prawda mam termin na za tydzien :) ale to juz prawie koniec pazdziernika i juz tez jest chlodno :)

Moj synus ma naszykowane body z dlugim rekawem,skarpetki na to pajacyk z polarku, kombinezon i czapka :) w foteliku mam jeszcze spiworek rowniez z polaru  :)

Ja to całkiem, mam termin na mroźny styczeń, Naszykowałam podobnie jak przedmówczyni 2 czapeczki, jedną cienką, na nią 2gą grubrzą, body z długim rękawkiem, mam taki ciepły dresik dla Bombusia, na polarze, i na to kombinezonik polarowy, gruby. Chyba wystarczy. Do fotelika oczywiście ciepły kocyk, a podczas przenoszenia przez parking zarzucę jeszcze pielucję tetrową na fotelik żeby kruszyna sie nie nawdychała tego mroźnego powietrza.

Ja mam termin na 22 listopada. Naszykowałam body z długim rękawem, śpiochy, skarpetki, polarowy pajacyk, 2 czapeczki i ciepły kombinezon. W razie co mam dwa kocyki w foteliku.

Ja jak wychodzilam ze szpitala (maj paskudna pogoda i strasznie zimno nie tak fajnie jak w pl) ubralam mala w body z dlugim rekawem na to spioszki potem welniany komplecik (takie spodenki z nozkami i sweterek) do tego welniana czapusia i polarowy komplet Potem do fotelika w ktorym byl spiworek i budka zeby mi dziecko nie zmoklo przy wkladaniu do samochodu

dziekuje wszystkim za odpowiedz,bardzo mi pomogolyscie