Moim zdaniem to nie problem...Twoje dziecko po prostu rozwija się szybciej niż inne dzieci i tyle,chyba nie masz powodów do niepokoju!!!Mój stał trzymając się łóżeczka jak miał niecałe 6 miesięcy,jeszcze nie raczkował a już stawał.Każde dziecko jest inne i każde rozwija się swoim własnym tempem,nie martw się na zapas:-)

Wow, rzeczywiście szybko!!! Mój Adaś zaczął pełzać mając niespełna 6 miesięcy, siedzieć umiał mając 7 miesiącem i w tym samym czasie zaczął się podciągać. I tak lekarze mi mówili, że szybko. Na Twoim miejscu wybrałabym się z córeczka do dobrego rehabilitanta, moim zdaniem to zdecydowanie za szybko. On sprawdzi mięśnie dziewczynki. Pamiętam, że Adaś mając 2 tygodnie podciągnął się na rękach u lekarki i kazała mi to skontrolować właśnie u rehabilitanta. Może rzeczywiście jest taka silna.

haha :) nieraz mi sie wydaje ze przenosilam ciaze :D bo mala nosi ubranka na około 9 miesiecy ( nie jest gruba ale jest dluga ) ;) Moze lekarze sie pomylili i chodzilam w ciazy rok ?!
żartuje oczywiscie ... udam sie z mala do lekarza.

Chodzi generalnie o to, aby nie nabawiła się skrzywienia kręgosłupa przecież. Jej kosteczki są jeszcze nie wykształcone i jeśli będą zbyt obciążane to wiąże się to z późniejszymi problemami. Będziesz spokojniejsza, jeśli odwiedzisz innego lekarza i poznasz inną opinię.

Też mi się wydaje że lepiej to sprawdzić, bo czasem dziecko chce i próbuje stawać wcześnie ale jego mięśnie nie są jeszcze na to gotowe.A Twoja córcia to faktycznie wyczynowiec:)

Ale szok :) Normalnie jestem w szoku!!! To bardzo bardzo wcześnie... a ja byłam taka dumna z syna, że sam stanął parę dni przed skończeniem 6 miesiąca.. Widzę że to żadne osiągnięcie :) Prawdopodobnie masz bardzo silne i ciekawe świata dziecko i tylko pogratulować :) Ale na wszelki wypadek udałabym się do lekarza aby się upewnił czy tak szybkie postępy nie wyrządzą jej jakiejś szkody, np. krzywych nóżek w przyszłości.

ten etap jeszcze przed nami, ale powiem Ci co ja myślę i co ja bym zrobiła :) przede wszystkim jestem pod wrażeniem jaka Twoja córeńka jest silna :) ale żadna z nas tak naprawdę nie jest ekspertem w tej dziedzinie, więc lepiej skonsultować się ze specjalistą- dla własnego sumienia :) mam nadzieję, że jej ekspresowy rozwój fizyczny nie będzie miał przykrych konsekwencji :) powodzenia :)