jak poznałam płec:), czyli ok 20tc, ciągle coś kupuję.. a wózek mam zamiar kupić na koniec września będzie to 34-35tc:)

Kilka sztuk kupiłam jakoś na początku II trymestru, a w tej ciąży mam prawie wszystko po córce także kompletuję wyprawkę tak naprawdę od początku :)

Od 19 tygodnia :P mama mi mówiła nie kupuj bo będzie chłopiec ale się myliła, kupowałam pierdoły bo myślałam że moje dziecko się urodzi i będzie gigantem więc jak doszło do porodu to okazało się że połowy potrzebnych ubran nie mam :D Ale wózek kupiłam w 36 tc a w 38 urodziłam ;)

Zakupy zaczęły sie gdy tylko dowiedziałąm sie ze bedzie to dziewczynka:) i tak aż do dnia dzisiejszego co chwila coś dokupuje i naprawde jest dużo , duzo lzej finansowo...no i fizycznie bo coraz ciezej mi a jak pomysle ze miałąbym dopiero teraz zaczynac z tymi wszystkimi zakupami to aż głowa boli;P

pierwsze drobne rzeczy jak poznałam płeć malucha, reszta w 6-7 miesiącu. kosmetyki itp. na bieżąco (po powrocie ze szpitala). I wózek ok. miesiąc później.

Po 20 tygodniu, jak poznałam płeć :) wcześniej kupiłam tylko jedne bodziaki ;) właściwie to dopiero od 2 tygodni kupuję te ważniejsze rzeczy.

Z racji tych przesądów - mimo że nie przywiązuję do nich wagi... ale jednak - zaczęłam kupować gdzieś między 20 a 30 tygodniem. Wózek, łóżeczko - miesiąc przed porodem :)

od 20 tygodnia jak dowiedziałam się, ze będzie mała dama :) ale wcześniej miałam już z 2 pary bodziaków uniwersalnych, bo nie mogłam się powstrzymać :D i nadal kupuję co chwilę coś, bo jest tyle potrzebnych rzeczy :D
nie ma co wierzyć w zabobony, jak ma być dobrze to będzie :D zakup ciuszków tego nie zmieni :) takie jest moje zdanie :P