zalezy kto bardziej wporzadku

U mnie zdecydowanie rodzice. Będąc w ciąży dużo czasu spędzałam u teściów (już wiem dlaczego tyle przytyłam :P), teraz z małą też często do nich jeździmy na kilka dni i na dłuższą metę bym nie wytrzymała tam ;)

Zdecydowanie z rodzicami... Moja tesciowa byla przez 2 lata nie do zniesienia !!

z teściami , maja wieksze mieszkanie :)

u mnie rodzice, tak też wybrałam i muszę się męczyć jeszcze ten rok... :)

Ja to w ogóle wolałabym nie stawać przed takim wyborem, ale chyba teściowie są mniej wtrącający się, więc ich zaznaczyłam :) Chociaż nie wiadomo, czy by się nic nie zmieniło.

póki Macrel się nie urodził u teściów było ok a teraz to jakaś masakra, teściowa wpier***a się we wszystko uważa że wie najlepiej bo dwóch synów "wychowała" tylko że pozwala im na wszystko włącznie na wyzywanie przez młodszego (16lat) i to niby dobre wychowanie;/

My mieliśmy taką sytuację , może nie kryzysową , ale zamieszkaliśmy z Teściami. Mam ich serdecznie dosyć , mam na myśli Teściową. Moja mama jest w Stanach i zjedzie na mój poród , a później my do niej na stałe polecimy. Czas pokaże:)

ani jedno, ani drugie ;)

No właśnie, to zależy gdzie będzie lepiej, ja wolę u mamy mieszkać, bo u niej mam jakieś wsparcie a z teściową prawie w ogóle się nie odzywam i się nie inetresuje nawet jak się czuje ani nic...