mój synek miał chodzik. uzywałam. ale w granicach rozsądku oczywiście. wkładałam Go jak musiałam np.obiad zrobic szybciutko coś naszykować a On nie chciał siedzieć w łóżeczku to dałam Go do chodzika bawił się w nim :) tuptał. ale nie trwało to długo. 

to jest nic. wchodze na fb, a tam moja kolezanka wsadzila swoje nawet nie 5miesięczne dziecko w chodzik... i sie chwali, ze dziecku kupili razem z tatusiem prezent.. 

o kurcze ;p 5 miesieczne? no bez jaj!

;)mango to tez nic;);)
moja zas kumpela dodala fotke na FB jak jej cora miala niespelna 4mc i siedziala zadowolona w chodaku;)

ja zamiast chodzika polecam pchacz, różne sa opinie o chodzikach, ale ja ma jedna- krzywi dziecku nogi, a potem dziecko chodzi na bokach stóp

jeśli jest tyle kontrowersji związanych z chodzikiem , to coś musi w tym być, a skoro można wkładać dziecko ale nie za długo, po za tym ma służyć tylko na chwilę, to moim zdaniem nie ma sensu go kupywać

Jakoś ja chodziłam w chodziku mój brat też chodził w chodziku i zapewne wy też chodziliście w chodzikach i nie macie nóg powykręcanych. Ale dziwne czasy teraz naszły ;]

anetiii ma racje ale ja kupie pchacz bo ma wiecej funkcji

nie..moj brat przez niego do dzs chodzi na placach, tragiczny wynalazek