Nie wstawalam od razu bo balam sie ze moglo sie cos stac mojemu malenstwu. Odczekalam troche i pojechalam do szpitala, tam powiedzieli mi ze musze zostac na obserwacji. Na cale szczescie nic sie nie stalo mojemu malenstwu. A tak sie balam. Ale w szpitalu mi powiedziano ze mam problemy z krazeniem, moje cisnienie raz jesz za niskie a raz za wysokie. Dostalam pare kroplowek i jak narazie czuje sie swietnie. teraz musze 3 razy dziennie mierzyc cisnienie pic duzo wody i uwazaac na siebie.Rada od lekarza.. jak czujecie sie zle to pijcie duzo plynow i lezcie z nogami do gory.to poprawia krazenie.