Ja mam termin na koniec maja - początek czerwca i nie kupuję nowej kurtki. Chodzę rozpięta. Bo to już bliziutko więc według mnie się nie opłaca bo później nie będę w takiej wielkiej kurtce chodzić...

no ja chodze w jedenj którą mam rozpiętą, drugą mam kupioną w sklepie z tanią odzieżą a w zimie pożyczałam kurtki od koleżanek, nie opłaca się kupować nowych

mialam ostatnio ten sam problem , przejezdzilam chyba wsyztskie mozliwe sklepy za kurtka dla siebie , ale nie typowo ciazowa tylko luzniejsza zebym po mogla tez zalozyc i nic ! bylam zalamana ehhh w koncu doszlam do wniosku ze duzo nie zostalo, a ze robi sie coraz cieplej to zakladam cieplejsza bluze meza bo ma taki fajny polarek i w nim smigam :D nie oplaca sie kupowac kurtki teraz , takie moje zdanie :D

ja rodziłam na początku czerwca a od konca marca chodziłam w rozpiętym płaszczu bo się nie mieściłam. dla mnie to wydawanie pieniędzy bez sensu na ciuch który się mi i tak nie przyda.

Ja podobnie jak dziewczyny chodzę w kurtkach z przed ciąży tylko rozpiętych, ciepło dopiero się zaczyna robic a mi zostało raptem kilka tygodni. Ale na zimę kupiłam taką większą kurtkę ze ściągaczem nad brzuszkiem i ona taka jest a'la płaszczyk i ma odpinaną tą ciepłą zimową podpinkę i teraz mam zwykły wiosenny płaszczyk, w którym się zapinam:)

Ja tak samo jak dziewczyny. Wprawdzie chciałam już kupić coś na teraz, ale jak zobaczyłam ceny to stwierdziłam, że jakoś 'przebiduję', a za te pieniądze wolę kupić sobie jakąś fajną sukienkę czy tunikę, która posłuży mi i w kilka miesięcy po porodzie:)

ja chodze w ciuchach z przed ciazy ,chodze w niedopietych kurtkach ,bo i przed nigdy sie nie zapinalam ,takze bez roznicy:)

ja kupiłam nową ale taką wktórej bedę mogła chodzić też po ciąży :)