Najlepsza z diet- "MŻ" czyli mniej żreć :)
Żadna inna się nie sprawdza,przynajmniej w moim wypadku,zawsze waga wraca.

Ja zawsze po prostu regularnie jem, co 3 godziny, 5 posiłków dziennie. I te posiłki malutkie :) zero smażonego wiadomo, chleb, razowy, albo ciemny, choć bez chleba byłoby jeszcze lepiej, zero ziemniaków, itp . Jak na mnie działała. Najgorszy był zawsze pierwszy tydzień. Bo na śniadanie potrafiłam zjeść dużą bułę, a przy diecie, malutka kanapeczka.. Rozpacz.. :) odliczałam tylko do kolejnego posiłku :) Ale po tygodniu już się przyzwyczaiłam. i nie odczuwałam głodu między posiłkami.

No ale minus tej diety, że jeśli ktoś pracuje i nie może sobie pozwolić na regularne posiłki, to dupa blada ;/

tak jak jest napisane wyzej jezeli sie schudlo ograniczajac posilki to niestety ale trzeba je juz caly czas kontynuowac. Schudlam 12 kilo w 3 i pol miesiaca ale nie ukrywam ze bylo to spowodowane ograniczeniem jedzenia do malych posilkow po ktorych nie odczuwalam wilczego apetytu i pilam kawe 2 do 3 razy dziennie(z ta kawa to wiem ze nie zdrowe, ale powodowala hamowanie apetytu) w dodatku zero slodyczy

Kiedyś ważyłam 89 kg,teraz jestem w ciąży,ale przed zajściem w nią ważyłam 55-58 kg-idealna dieta-ograniczyć słodycze,nie jeść po 18 i ruszać się:)nie ma niestety diety cud,nic samo nie przyjdzie.Smażone zamienić na "parę" lub pieczone bez tłuszczu,śmietanę na jogurt.Polecam malutką książeczkę "Kalorie w kromce,łyżce,plasterku..."

NNAjlepsza dieta to unikanie produktow bogatych w cukier i jedzenie fast foodów. Picie dużo wody i aktywne życie.