nie chce jeść i ma odruch wymiotny... moim zdaniem nie powinni wypisywać jej ze szpitala. Na kontroli u lekarza byłaś? Powiedzieli Ci w szpitalu co jest przyczyną tego?

W szpitalu była bo nie jadła przez pleśniawki, zaczęła jeść więc wypisali, a teraz po tygodniu znowu nie je, u lekarza nie byłam ale chyba umówię jej wizytę domową żeby nie iść do przychodni bo jest strasznie podatna na choroby, w przychodni zaraz coś złapie.

a może złapała wirusowe zapalenie gardła i boli ją jak przełyka...moja mała tak właśnie miała..pierw pleśniawki a potem zapalenie gardła...ja bym zamówiła wizytę:)
zdrówka życzymy.

a może buzia nie zagoiła się do końca? my mieliśmy podobną sytuację, szpital, kroplówki. diagnoza - zapalenie jamy ustnej. leczenie:pędzlowanie fioletem, psikanie octeniseptem i coś tam jeszcze. zakaz podawania owoców w żadnej postaci, bo to podrażniało rany w buzi.
albo mała ma uraz, boi się, ze będzie bolało? może spróbuj ugotować coś, co bardzo lubi. i nie na siłę, po łyżeczce chociaż, mocno zmiksowane. ważne, zeby piła.

hej.. czy twoja coreczka nadal choruje?? bo ja mam corke chora co 3 tygonie i gardlo 3 migdal duzy a dwa po bokach zniszczone... ale musze zrobic testy na alergie pokarmowa...