Ja mam podobny problem, termin mam na 12 październik, ale prawdopodobnie będę miała cesarkę jakieś dwa tygodnie wcześniej. Też zastanwaim się, co zabrać dla dzidzi na wyjście i doszłam do wniosku, że na kombinezon zimowy będzie jeszcze za ciepło, dlatego kupiłam ostatnio ciepły sweterek z taka podpinką polarową i ciepłe spodenki. Ubiorę to na normalne spioszki i kaftanik i wezme jeszcze ciepły kocyk do przykrycia. oczywiście czapeczka z grubszej bawełny i może rękawiczki niedrapki jak będzie trzeba no i ciepłe papucie na stópki. Pewnie i tak juz przesadziłam :) myślę, że dopóki nie natąpi prawdziwa zima to taki zetsaw sprawdzi sie na spacery. wszystko zależy jaka będzie aura tej jesieni, ale ostatnio jesien bywa raczej ciepla. to cieple ubranko kupilam w rozmiarze 3-6 m-cy wiec mysle ze wystarczy na jakis czas.pozdrawiam i zycze powodzenia 

coz pogoda ogolnie jest taka srednia juz teraz....jak dla mnie, rodze we wrzesniu trzbe abyc przygotowanym na kazda ewentualnosc, przede wszystkim na to ze bedzie padac... wiec kocyk, sweterek, body, skarpetki cieple i dodatkowo zabieram becik. ciekawa jestem czy wystarczajaco duzo ale jak juz bedziemy w szpitalu to zawsze mozna popytac jak inne sie przygotowaly. w razie co zawsze moze cos dowiezc do szpitala jesli faktycznie bedzie taka potrzeba. wiec nie ma co sie martwic na zapas...wiec pozdrawiam wszystkie brzuszki...calusy..

Dzięki Kobietki za podpowiedzi ;) bardzo mi pomogłyście!

Ja urodziłam w lipcu. Ale przy wyjściu ze szpitala byla beznadziejna pogoda. Radzę nie brać zbyt wiele. Zawsze mąż w dniu wypisu moze przywiesc to co bedzie niezbędne. Napewno musisz mieć czapeczkę, rękawiczki (bez palców), skarpetusie, kaftanik, śpioszki, rozek. Ewentuanie jeśli bedzie beznadziejna pogoda - ciepły dresik.

Ja napisze co miałam dla córki swojej i co założę synkowi już niedługo. Czapeczki dwie, bawełniana i cieplejszą, body z długim rękawkiem, skarpetki, kaftanik i śpiochy, na to pajac taki frotte jakby z podszewką bawełniana, ma zakładki na łapki więc nie ma obaw, w fotelik małego wpakuję, kocem i pokrowcem przykryję no i budek nasunę jakby wiało, własnie zalezy od tempki, ale taki zestaw mam gotowy, koniec marca był jak rodziłam córkę i było chłodno jak teraz. W końcu to pierwszy kontakt z przestrzenią...

Na wyjście ze szpitala to ojciec dziecka może Ci przywieść ubranko dla maluszka, chyba,że wszpitalu też wymagają by mieć swoje. Na taką pogodę to ja bym wzięła body, koszulkę, sweterek, ciepłe spodenki skarpetki takie bucikowe a pod nie cieniutkie bawełaniane, ciepłą czapeczkę, niedrapki i kombinezon, albo śpiworek. Jeżeli będziesz wracać autem to tyle wystarczy,żeby malucha nie przegrzać,jeżeli jednak nie macie suta, to ubierz maluszkow jeszcze kurteczkę i posmaruj buźkę kremem:):):)