Powiem Ci,że miałam identyczny problem z połykaniem tabletek ;) na początku ciąży szukałam jakiś witamin,które będą mniejsze bo te wielkie witaminy mnie przerażały,nie umiałam ich połknąć,zawsze towarzyszyło mi to dziwne uczucie,że się nimi zadławię i nie przejdą przez przełyk.Długo szukałam ale nie znalazlam mniejszych i prostu przełamałam się któregoś dnia.Za każdym razem mówiłam sobie,że to dla dzieciątka i krok po kroku te duże witaminy zaczęłam połykać.Nie bój się,że się zadławisz albo witamina wpadnie nie tam gdzie trzeba po prostu przełknij raz a szybko i po kłopocie.Mi pomogła butelka wody,witamina do ust i piłam wode z butelki tak jakbym nic nie miala w ustach i w mgnieniu oka już bylo po wszystkim ;p

Nie znam zadnych do rozpuszczenia w wodzie :/ A z matruelle są faktycznie duże, i smak mają okropny ale uwierz mi można się do tego przyzwyczaic, ja zawsze pije je z wodą na pocztaku też miałam problem ale dla dobra dzidziusia wszystko zniese ;)

te maturelle są na prawdę paskudne i w smaku i zapachu muliło mnie po nich to lekarz przepisał mi Pregna 250 DHA i jakoś szło bo małe powlekane tableteczki to były a też mam problem z tabletkami