Test możesz zrobić zawsze:)Test to już 90%, ja zrobiłam 3 pod rząd, jak wyjdzie pozytywny to do ginekologa.Nie wiem jak u Ciebie, bo ja musiałam się zapisać na wizytę i czekać tydzień.Byłam na wizycie w 5 tygodniu ciąży i już serduszko biło.Wszystko zależy od tego kiedy doszło do zapłodnienia, choć lekarz i tak liczy od dnia ostatniej miesiączki

Biorąc pod uwagę Twoje wyliczenia- na pewno za wcześnie :) Chociaż, ja sie nie zastanawiałam długo..nad tym czy iść czy nie. Okazalo się wtedy, że byłam na początku 6 tygodnia..jeszcze serduszko nie biło, wyznaczono mi wizyte za 2 tyg..i wtedy juz wszystko było wiadome!:) Radziłabym Ci pójść..ja ze zwykłej ciekawości bym się udała jak najszybciej.. :)

ja byłam na 1wyzicie około 5 tyg.wtedy nie było jeszcze nic widać.potem byłam za 2tyg,czyli w 7tyg i nawet serduszka posłuchałam :))

a test mozesz zrobic,jesli jestes juz po termine spodziewanej miesiączki.powodzenia :)

Kiedy mój test wyszedł pozytywny poszłam do gin. Na badaniu okazało się, że jestem w 5 tyg. serduszko już biło. Jeśli Twój test będzie pozytywny idź na badanie, a zobaczysz swoją fasolkę:)

Ja testy robiłam dzień po planowanej miesiączce i wychodziły pozytywnie to tak czekałam jeszcze tydzień i szłam do lekarza. Mój ginekolog nie ma niestety usg w swoim gabinecie więc tylko przez badanie na fotelu mógł potwierdzić, że jest ciąża. Pierwszej nie wyczuł ale w drugiej miałam już powiększoną macicę w dniu wizyty a zawsze było to w 6 tc.

Czy będzie widac bijące serduszko, to może zależeć od jakości USG. Mi ginekolog robiła na 2, bo na jednym nie było widać za bardzo, a drugi aparat mieli nowszy i na tamtym było widać:)

Test zrób, ja byłam u lekarza w 5 tygodniu, ale nie zrobił mi usg i po tygodniu poszłam do innego.