położna była u mnie w domu , ogladała krocze spawdzała jak się goi ,jak po tygodniu wyszło ze mam zapalenie to zadzwoniła do lekarza aby przepisał mi antybiotyk,moj Wojtek pojecha po recepe i lekarstwo . W sztalu w dniu naszgo wyjscia powiedziano mi że na następny dzie przyjdzie domnie położna .

źle napisałam... Miałam na myśli wizytę po połogu ;)

Ja po pologu bylam na wizycie w GP:))

Mną w połogu zajmowała się połozna . U lekarza nie byłam .

U mnie połozna była dzień po porodzie, potem pięc dni po porodzie i ma przyjśc jeszcze raz jak małemu odpadnie pępowinka (mam zadzwonic i się umówic na wizytę). A w poniedzialek, czyli 13 dni po porodzie ma przyjśc health visitor. Do GP mam iśc 6 tygodni po porodzie na badanie kontrolne i ze sobą i z Malym - zalecenie ze szpitala.

Przez 6 tygodni przychodzila polozna i zawsze sprawdzala mi brzuch, pierwszy raz krocze potem nie bylo potrzeby, potem po 6 tyg mialam wizyte u GP i chlopaki tez. Podotykali brzuch, pytali o krwawienie, jak sie ogolnie czuje czy nie mam depresji i o antykoncepcji. A dzieciaczki mialy dokladne badania. Nie wiem jak u Ciebie, ale ja musialam umawiac nas z 3 tygodnie wczesniej. O tym wszystkim powinna Cie poinformowac mw

A zapomnialam ja nie bylam szyta, kolezanka byla i sprawdzali czy szwy sie rozpuscily

Właśnie ja już byłam u GP, ale dotknęłą tylko brzucha i pytała czy krwawie nadal. Zapytała też o antykoncepcje i czy dobrze się czuję. To było 4tyg po porodzie. Myślałam, że ktoś chociaż zobaczy czy te szwy się rozpuściły, bo ja pewności nie mam i jakieś badanie moczu czy krwi zrobią, a tu nic... W środę (równo 6tyg. po porodzie) ma przyjść do mnie jakaś pielęgniarka, ale nie wiem po co. Pewnie mała przebadać i może ona te szwy sprawdzi. To jest "Staff Nurses", ale nie mam pojęcia czym się zajmuje...