Przeciez wszystko dopiero sie kształtuje to jak może zaszkodzić dziecku hałas? Ja tez pierwsza ciąże poroniłam i wiem co czujesz ale muzyka nie na to wpływu.. Unikaj tylko dymu tytoniowego i jedzenie typu fast food;)a około 4 miejsca tej głosnej muzyki:)

absolutnie nie zaszkodzi, przeciez dopiero co wszystko sie rozwija:) naprawde nie masz powodu do zmartwienia, jedynie uwazaj na halas juz tak od 4,5 miesiaca:)chociaz ja np w 6 siedzialam u siebie na budowie wsrod wieraterk i mlotow i jakos nic malemu nie jest a tez sie potem martwilam:)

Ja uważam, że nie szkodzi jeśli jest się w ciąży - co innego, jak już niunia przyjdzie na świat:) Będąc w pierwszej ciąży - ponad 12 lat temu biegałam na koncerty prawie przez całą ciążę, do tego w domu muzyka była obecna ciągle - głośna i ostra - typowy punk rock:) Mały urodził sie w terminie i był zdrowiutki:)

Ja czasem w ciąży jeździłam na koncerty rock-metalowe :) Co prawda nie w pierwszym trymestrze, bo wtedy jeszcze pracowałam i nie miałam czasu, ale w II i na początku III. Dziecko już wtedy słyszało i myślę, że podobało mu się :), bo gdy się urodził, przestawał płakać przy takiej muzyce. Pamiętaj, że dziecko chronią dookoła Twoje tkanki i wody płodowe, więc nawet jeżeli słyszy lub odczuwa hałas to nie tak głośno jak Ty to słyszysz, tylko jak "przez ścianę".

Całą ciążę słuchałam bardzo głośno muzyki nie sądzę aby miało to jakkolwiek wpływ na dziecko oprócz tego że np moja córka jak słyszy niektóre piosenki (jak była w brzuchu) które słuchałam non stop to się cieszy

powiem moze z deczka brzydko: ale nie panikuj! to tylko muzyka a nie skakanie na dyskotece! ja cala cize sluchalam glosnej muzyki bylam nawet w kinie z milion razy (na 8 miesiacu zaprzestalam bo malemu sie nie podobalo i caly film skakal jak szalony) i nawet dzien przed terminem poszlam na festyn (z bardzo glosna muzyka) i wszytsko git!...

\"dziecko\" a raczej fasolinka jeszcze nie slyszy ale pozniej napewno szkodzi moze nie tle co szkodzi a dziecko moze byc nerwowe i glosna muzyka jak i halas,jakikolwiek je straszy,choc to jak ze wszystkim bardzo indywidualna sprawa...

Dbaj o siebie i wszystko z umiarem a napewno bedzie Ok :)