« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2012-06-27 16:09

|

edyt. 2012-06-27 16:10

|

Dieta niemowlęcia

Wprowadzanie pokarmów stałych 4,5 miesiąca - jak przechodziły to Wasze dzieci?

Kiedyś w blogu żaliłam się na synka, że nerwowy i płaczliwy. Wygina mi się okropnie i denerwuje co trochę. Przez to nie omieszka się ulać. :(

Czy wina może leżeć po stronie wprowadzania pokarmów stałych? Marcelek jest na cycu. I tak teraz już z pięć dni jest dość nerwowy. Od tygodnia jada albo słoiczek albo marcheweczkę, na deserek jabłuszko gotowane. A poranki ma takie okropne... i w dzień też maruda. Nic tylko by w wózku siedział na polu. Teraz chociaż zaczął normalnie spać...



Powiedzcie jak Wasze dzieci zachowywały się po wprowadzeniu pokarmów? Też miałyście jakieś problemy? Czy może Marcelkowi szukać nadal przyczyny w rosnących zębach?



Pozdrawiamy cieplutko :*

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewakamila95

ja nie miala zadnych problemow, ani z jedzeniem ani ze spaniem ani z marudzniem, albo skok albo zebole, no chyba że cycające maluchy mają problemy, bo niby od 6 powinno sie wprowadzac, brzuszek go nie boli? śliczny Marceli

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

mysle ze jesli synek ci zabkuje to ja wlasnie w tych bialych perelkach szukala bym winowajcy...ale to tylko moje gdybanie,czy rzeczywiscie chodzi o zabki dowiesz sie jak juz sie przebija i czy objawy ustana....moja corka podczas zmiany diety nie mila zadnych problemow wiec tu ci nie pomogo

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasia

U nas pojawiły się tylko lekkie zaparcia.Same przeszły.Córcia miała 5 i pół miesiąca.Też karmiłam piersią.Nie ma się co spieszyć.4 i pół miesiąca to troszkę wcześnie na rozszerzanie diety przy piersi.Może synka boli brzuszek, bo układ pokarmowy jeszcze na tyle nie dojrzał.Lekarzem nie jestem,ale napewno wróciłabym do karmienia tylko piersią i poradziła się pediatry.Bo niepokojąca jest zmiana zachowania dziecka.Pewnie nie jest jeszcze gotowy.Ja zaczęłam rozszerzać po łyżeczce czy dwie raz na dwa dni (nie codziennie),też czy to jabłuszko czy marcheweczka (jak jedno, to nie drugie tego samego dnia).