Powiem od siebie, że miałam podobnie, ale w którymś momencie apetyt powrócił :)

Też mam teraz mniejszy apetyt. Praktycznie nie jadam obiadów, w sumie tylko zupy, no i lekkie śniadania, ale chłopak znalazł na to rozwiązanie. Zawsze jak wraca z pracy kupuje mi coś, czemu nie mogę się oprzeć (najczęściej kebab, truskawki i banany) i w ten sposób zapewnia mi tą dzienną dawkę pokarmu :D. Kupuj i gotuj po prostu więcej rzeczy które bardzo lbisz, a może apetyt wróci.

nie masz sie co przejmowac! ja mam tak ze 3 dni nie mam apetytu albo i dluzej a pozniej powraca :) na poczatku ciazy tez schudlam przez brak apetytu. Nie wmuszaj w siebie jedzenia to najwazniejsze.

Ewentualnie są jeszcze środki na brak apetytu, a ja dostałam nawet od lekarza pozwolenie na pół szklanki piwa raz w tygodniu bo i ono wzmaga apetyt.

Nie martw sie ja tez nie moge nic jesc.
W pierwszym trymescie nawet stracilam kg. Ale mam sposob jak u kolezanki wyzej jedzenie ktoremu nie sposob sie oprzec :) I wcale nie sa to jakies niezdrowe produkty

Też tak miałam,od nie dawna mam większy apetyt:)
Po prostu musisz jeść to minimum,które jest niezbędne maluszkowi:)

Ja też od ok tygodnia żyje tylko na drobnych przekąskach, a to owoce, a to serek, a to kanapka z czymś co lubię i tyle. Na obiady też nie mam weny, za to piję sporo soków i wody.