« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata
nowata

2014-10-16 07:33

|

Pozostałe

Wstyd sie przyznac ale..

Mam w mieszkaniu KARALUCHY;/ mieszkamy w starym budownictwie w 10 pietrowym bloku. U nas w mieszkaniu jest czysto ale i tak te paskudstwa przylaza! Wczoraj jak ,aly spal w drugim pokoju otworzylam okrna i wymylam cala kuchnie domestosem łącznie z szafkami i za szafkami tez. Macie moze jakieś sposoby na ich pozbycie sie? Dzisiaj zaczynam akcje uszczelnianie mieszkania. Serio POMOCY bo mnie już rękami telepie na sama myśl że to COS łazi po moim mieszkaniu.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

oj kchana karaluchy to masakra. kiedys starsza siostra zwoziła do domu nie potrzebne graty z bloku i nawiozła nam tego badziewia w drukarce. Są specjalne trutki w maści,kórą sie rozkłada w legowiskach ale to działa powoli i nie ma pewności,że 100%padnie. Starsznie sie szybko rozmnażają a jedyny tak naprawde sposób to wystawienie wszystkiego do gołej podłogi i wezwanie fachowców koszt jakis do 200zł. inaczej może byc cięzko i zawiadoom kogos o tym nieh zrobia pożądek bo będą wracały.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

Niestety w domu u bliskich mi ludzi były prusaki ( to chyba podobne cholerstwo?).Jak cały blok lub większość będzie zgłaszać to przyjdą z sanepidu i będą psikać specjalnym płynem. Ponadto w każdym pomieszczeniu warto postawić płytkę owadobójczą do kupienia w ogrodniczym nie w markecie! bo tam sa dziadostwa. Na ostatnim miejscu żel do nakładania za szafkami kuchennymi, w kratce wentylacyjnej i ciemnych miejscach gdzie paskudy najczęsciej siedzą. Cięzko jest się tego pozbyć jeżeli nie będą zwalczać na całym bloku. A jak masz w bloku zsyp to już w ogole masakra bo one śmiecie kochają. Nie psikaj żadnymi spryami bo możesz się tylko podtruć. Taki zel pomogl u mojej kuzynki http://www.praktiker.pl/produkt,52081,943/blattanex_zel_na_karaczany_a5g.html?gclid=CNbe_ovBsMECFZQZtAodqhQAlQ
I jeszcze metoda pozbycia się sposobami domowymi http://forum.gazeta.pl/forum/w,630,7540138,,PRZEPIS_NA_WSZELKIE_DOMOWE_ROBACTWO_ZWALCZNIE_.html?v=2&wv.x=1

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Niestety w tych 10 pierowych blokach prawie zawsze sa karaluchy albo prusaki. Dlatego, ze macie zsypy, ktore czesto sie blokuja i jesli nie jest to regularnie czyszczone zawsze bedzie robactwo. Stamtad przenosi sie do mieszkan. Pochodz po sasiadach, zorientuj sie czy karaluchy sa tylko w twoim pionie czy wszedzie i zgloscie z sasiadami sprawe. Natomiast przede wszystkim trzeba dbac o zsypy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

Też kupowałam taki żel w obi kiedyś, nietoksyczny kładzie się go w kątach, za szafkami i to je odstrasza :) Mąż tak zwalczył karaluchy w Holandii w szeregowcu co było według właścicieli niemożliwe ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata

Wszyscy do okola cichosza nikt nie ma karalucha. A znam paru ludzi w bloku co zyja ze zbierania smieci i do domu to znoszą! Czekam tylko 2 lata i uciekamy do wlasnego domu; (

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata

A remonty tu sa niestety non stop, ktos umrze to ktos sie wprowadza;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Powiedzonko "jesteś jak karaluch nie mozna cie wytepić trzeba nauczyc sie z tobą żyć" niesie za soba niestety nieco prawdy, bo sa to stworzenia mega trudne do pozbycia sie.Zalatwienie sobie fachowca moze nawet nie rozwiązać problemu jeśli ktos blisko ciebie bedzie je mieć bo one zwyczajnie wracają.