Ja przed porodem dzien mialam taaaka energie,ze cala chate posprzatalam :D ale przed tym to taki len we mnie siedzial ,ze szok ;p

tak..osttani omsc ciazy to mialam strasznie leniwy. tragicznie...cieszylam sie ze mialam juz sporo poszykowane dla dziecko, ale wielu rzeczy nie chcialo mi się jeszcze konczyc.

Do Świąt latałam jakbym miała motorek w tyłku, od Świąt leń. Nie chce mi się kompletnie nic :)

ja to mam największa ochotę zapaść w sen zimowy na te ostatnie tygodnie :)

dokładnie ! I obudzić się w dniu porodu ! a tu kurde teraz nawet ciężko się śpi pod koniec :(

adusia91 ja też tak mam... potrafie nic nie robić i jakoś źle mi z tym... ale ten leń jest trochę inny niz ten z przed ciąży... ten się łączy ostatnio ze złym samopoczuciem.