tak, ale nie w taką duchotę taki kawał drogi...

bylismy w ten weekend nad wodą 30km, od domu.... i masakra niby Mlody spal w aucie, ale caly spocony, pozniej wymeczony

a z kolei moja siostrzenica (20 miesiecy) tez byli jakos 60km, i sie przegrzała... pozniej całą noc wymiotowała....

jak sie ochlodzi to jasne, ale na takie upały bym nie jechała ;) 

My będziemy także niedługo wyjezdzac i będzie nas czekac 4 godzinna droga wyjedziemy jak najwczesniej bo lepiej smignac gdy jest z rana chłodno.

mysle ze tak tylko jedzcie rano wczesnie bardzo, albo wieczorem by ominac upal...

my robimy takie trasy i w upał, tylko mąż najpierw włącza klime w samochodzie, a jak się trochę ochłodzi to wsiadamy. fotelik tyłem do nawiewu i  można jechać. oczywiście nie robimy lodówki w samochodzie tylko troszkę niższą przyjemną temperaturę :)