« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
luthien

2014-05-14 14:53

|

Moda i Uroda

Wypadały wam włosy po ciąży?

Jeśli tak, to jak długo to trwało, jak sobie z tym poradziłyście?
Mi ostatnio zaczęły lecieć garściami ;( masakra jakaś, wszędzie są moje włosy... a w ciąży tak się cieszyłam, że zrobiły się takie gęste i mocne.


79.31%
TAK
20.69%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
Zaczely wypadac jakies 3 msc po porodzie, trwalo to 3-4 msc i nic nie pomagalo. Podejrzewam ze hormony musialy wrocic do normalnosci a teraz mi pieknie odrastaja.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula

na początku wychodziły garściami, jestem prawie 2 lata po porodzie i jeszcze mi wychodzą ale już tylko trochę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Ja to że tak powiem 'linieje' gorzej niż pies xD co gumke z włosów sciągne, to peła=na włosów, szotka tak samo, a tez sie w ciąży cieszyłam że takie gęste sie zrobiły ;) Niestety to co podczas ciąży nie wypadnie, to wypada później. W końcu sie to unormuje ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
meziczka

samo przeszło ok roku po porodzie :) nadal mam puszyste włosy :) czuję sie jakby mi w ogóle nie wypadały pomimo tego ze garściami je wyciagałam... :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabelace

Obcięłam i przestały wypadać :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jusia15699

wypadaja i to garściami niedługo będę łysa :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

W ciąży była tragedia, kiedyś miałam piękne włosy teraz ledwo co z nich zostało. Ale po porodzie zaczęły w końcu POWOLI rosnąć... chociaż trochę się kruszą.

Twój komentarz