To wszystko zależy od ciebie?tylko zastanawiam po co się zaręczyłaś skoro nie jesteś pewna tych uczuć?ja kocham swojego męża i na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć że bym mu nie wybaczyła...ale nie byłam w takiej sytuacji (i mam nadzieję że nie będę)nie wiem tak naprawdę....może jeżeli wiesz że on cię kocha ale tak naprawdę i bardzo tego żałuję i ty jesteś pewna swoich uczuć i chcesz (tu dobrze się zastanów) wybierzcie się na jakąś terapię...na forum niestety nikt nie zdecyduje za ciebie tu musisz sama sobie odpowiedzieć tak naprawdę czego chcesz?tak czy siak na pewno nie jest to łatwa decyzji...bo z tego co piszesz to mu wybaczyłaś tylko nie po trafisz o tym zapomnieć...nie wiem terapia z psychologiem pewnie ci bardziej pomoże podjąć tą odpowiednią decyzję...powodzenia!

szybko sie wypailiło ,moe to" nie jest to " sko ro tak szybko i podziwiam ze zostałas z nim skoro cie zdradzał ...

Właśnie wybaczyłam ale nie potrafie zapomnieć....

ja też wybaczyłam, nie zapomniałam, ale myślę o tym na luzie... jesteśmy razem 11,5 roku, zdradził mnie 5 lat temu... Żyjemy normalnie, kłocimy się jak każdy, kochamy się... ja nie myślę o tej zdradzie jakos

jestescie razem tak krotko i juz sie wypala to chyb a cos znaczy zastanow sie czy to ma sens..po dluzszym zwiazku mozna sie zastanowic czy wybaczyc zdrade ale w tak krotkim czasie to niewiem...nie jestem wyroczniaale chyba bym nie byla z takim faetem jesli bylBYM w takiej sytuacji...tym usisz zdecydowac

Jestem z nim ponad rok a od 9 mcy razem mieszkamy zdradzal mnie i oklamywal przez pierwsze 4 mce...

Nigdy zdrady bym nie wybaczyla a gdybym tak było to wiecznie przy jakiejkolwiek kłótni czy kryzysie bym wypominala niby tlumaczysz sobie ze w ybaczylas ale to zawsze w tobie befzie siedzieć tylko musisz sobie odpowiedzieć na pytanie jak bardzo i jak długo ....