Współlokatorka mojej koleżanki urodziła w 36tc, właśnie przez ciśnienie. Lekarze tylko czekali do tego 36 tc żeby wywołać poród. Miała jeszcze wyższe ciśnienie niż Twoja koleżanka. Dużo czasu w ciąży spędziła w szpitalu i nic się nie udało zrobić.

To moze byc znak ze jest to tzw. \"zatrucie ciazowe\' moja znajoma miala z tego powodu nagle cc w 33 tc, maly jest zdrowy. Jak jest juz w 36 to moze beda chcieli wywolac porod, albo zrobic cc. Jesli to zatrucie ciazowe to jest na pewno lepsze niz gdyby dziecko zostalo w bruchu. Powinni jej chyba powiedziec co jej jest i jakie maja zamiary???

ja leżałam miesiac na patologii ciąży i było parę takich dziewczyn które leżaly tam ze względu na wysokie ciśnienie. Jest to niebezpieczne nie tylko dla mamy ale i dla maleństwa dlatego zazwyczaj w takich przypadkach gdy ciśnienie się nie normuje wywołuje się wcześniej poród. Zwłaszcza jeśli jest to już bezpieczny tydzień ciąży. A co do testu może być tak, że chcą tylko sprawdzić jak dzidziuś reaguje na skurcze, jeżeli jego tętno przy skurczach wywołanych oksytocyną będzie spadać to znak, że może łożysko jest już neiwydolne i potrzebna będzie cesarka. Te testy raczej są po to żeby własnie sprawdzić wydolność łożyska..
Pozdrawiam

Ja miałam identyczną sytuację-tylko byłam w 39tygodniu.Trafiłam do szpitala w piątek z ciśnieniem a w poniedziałek rano malutki był juz na świecie.Dawali mi tabletki a ciśnienie nie spadało. Więc dali mi na próbe kroplówke- o ona od razu wywołała skurcze.Ogólnie w moim przypadku był bardzo ciężki poród.