Ja na twoim miejscu poszłabym do innego lekarza i nawet jakbym miała iść prywatnie. Wyjaśniłabym swoje obawy, opowiedziała historię ciąży, pokazała wyniki badań i zapytała co on o tym myśli. Moim zdaniem ten babsztyl jest nie godny zaufania

No jeśli w szpitalu po ktg i usg będą nadal chcieli wywoływać poród to może rzeczywiście jest coś nie tak i to bedzie najlepsze wyjście.W sumie dzidzia jest już gotowa :) Bez powodu napewno tego nie zrobią :)
napisz pózniej jak tam...
tez mam 38 tydzień :)
pozdrawiam :)

Jeżeli podejrzewają, że masz mało wód to mogą Ci wywołać bez problemu ciążę i tak masz donoszoną wiec nie ma strachu:) a wywołają pordó dla dobra dziecka jeśli faktycznie wód jest mało...

uwierz mi ze lekarze w szpitalach niechętnie ingerują w ciąże jesli nie ma do tego jakichs konkretnych wskazan, mysle ze konsultacja z innym lekarzem bedzie tu na miejscu, nie czekaj zbyt długo bo jesli rzeczywsiscie bedzie trzeba wywoływac to czym predzej. zebys nie musiała swiąt spedzac w szpitalu

Mojej koleżance też dala skierowanie w 38 tyg z powodu małowodzia ale nie wywolywali odrazu tylko monitorowali stan dziecka, zecydowali się dopiero po tyg bo tętno za bardzo małemu skakało, Może u ciebie tez nie będą teraz wywoływać tylko będziesz na obserwacji

Moja znajoma miała wywoływany porod dwa tygodnie przed terminem ale to dlatego , że jej synek był chory i wymagał operacji tuż po urodzeniu . Skonsultuj się jeszcze z innym lekarzem .

skoro dała ci skierowanie to idz do tego szpitala...nie obawiaj sie o nic...jeśli tam lekarz nie stwierdzi potrzeby wywołania porodu to nie zrobia tego...oni nie są do tego az tak chetni...wola jak natura sama zrobi swoje :)
A tak wogóle to już jesteś o terminie więc jak by co to nie ma się co bac...maleństwo jest donoszone więc tylko życzyć mu szerokiej drogi :* trzymam kciuki...no i daj znać co i jak :))
Pozdrawiam cieplutko =0)

Miałam wywoływany poród właśnie w 38 tc. Nie dość , że wód miałam nie tyle, ile powinnam to w dodatku zaczęły się sączyć. Córcia urodziła się zdrowa. Także nie martw się:)

Asiu, skonsultuj to z drugim lekarzem. Jeśli wszystko jest ok to nie przyspieszaj porodu.
Mi przyspieszono poród 2 tygodnie przed terminem, niepotrzebnie, rodziłam 12 godzin, dziecko zaczęło umierać z wycieńczenia, gy już zaniknęło tętno natychmiast mnie pocięto i wyciągano małą próżnociągiem.

Dziecko powinno się urodzić wtedy kiedy samo stwierdzi, że jest na to gotowe.