Miałam wywolywany porod tez ze wzgledu na nadciśnienie , podłączyli mnie pod kroplówke i po 15 minutach zaczeły sie skurcze , poród trwał około 7 godzin , na koniec musieli uzyć próżnociagu bo nie mialam siły przeć :/ mlody cały i zdrowy .

ja mialam dwa razy wywolywany najpierw oksytocyna po chwili bo nie bylo skurczy przebili pecherz plodowy wody poszly i byly skurcze przebicie nic nie bolalo no i kazdy porod 4 godz normalnie jak bez wywolywania

Miałam wywoływany poród, bo byłam grubo po terminie. Zgłosiłam się do szpitala, zrobili badania i na drugi dzień poszłam na porodówkę na OXY. 3 dni wywoływali, 3 dnia zrobiono mi też masaż szyjki, przebito mi worek owodniowy. Bolało jak cholera, a i tak po 12 godz prób skończyło się cc, bo nie miałam w ogóle rozwarcia

Nie niesie to ryzyka,ja byłam 3 dni po terminie ale lekarze stwierdzili że wywołają,o 8 rano dali mi zupę mleczną bym coś przekąsiła i podłączyli mnie pod kropówke z oksytocyną zaczełam po niej mieć skurcze przebili wody i po 7 godzinach od podania oksytocyny urodziłam. Generalnie co do bólu i samego porodu to nie widzę różnicy między zwykłym porodem a wywołany z tym że 2 dziecko rodziłam 45min ale przypuszczam że to nie ma żadnego wpływu na to że był to poród naturalny.

ja tez mialam wywolywany- bylam 12 dni po terminie!!!! mialam podane tabletki na popedzenie mojego syna. pierwsza o 12 w nocy druga i 6 rano i nastepna o 12 w poludnie no i po tej trzeciej tabletce rozkrecilo na dobre. syn urodzil sie o 15.30. urodzilam naturalnie ale troche mnie nacieli. i tyle - bardzo pozytywny porod. natomiast corka sama chciala na swiat - urodzila sie przed terminem, wiec obylo sie bez wywolywania nastomiast zafundowali mi proznociag i kleszcze i tez nacinali. a bol w obu przypadkach taki sam - i w obu przypadkach zapodali epidural!!

miałam: najpierw balonik, potem oxy. I tak skończyło się cesarka bo rozwarcie nie postępowało a małemu szalało tętno