Przechodzimy to samo. Neonatolog dała skierowanie na rehabilitację i do neurologa. Od razu zapisałam się na rehabilitację, bo u mnie czeka się pół roku w kolejce. Neurolog to potwierdziła. Chodzimy prywatnie już 5 miesięcy. Rehabilitantka pokazuje ćwiczenia i przez 2 tygodnie powtarzam to w domu 4 razy dziennie. Poprawa jest, ale czeka nas jeszcze długa droga.

Niestety dzieci strasznie przy tym płaczą, ale nie dlatego, że je to boli, tylko wymusza się konkretną pozycję ciała.

ja poszłam prywatnie do lekarza, którego polecił mi mój osteopata. potem prywatnie rehabilitacja, potem znalazłam bezpłatną rehabilitację w Ośrodku Wczesnej Interwencji (musiałam mieć skierowanie od pediatry) gdzie najpierw było badanie przez neurologa, a potem rehabilitacja. mój osteopata sugerował, bym szukała terapeuty NDT Bobath, nie Vojty. prywatnie mały był rehabilitowany raczej Vojtą. darł się niemiłosiernie. nie dało się tego słuchać. ja nie miałam przekonania, że takie ćwiczenia mają mu coś dawać, jeśli on tak przy tym płacze i się napina. jak zaczeliśmy Bobathem, to całe spotkanie marudził, narzekał, ale nie wył jak obdzierany ze skóry. spotkałam się z opinią że Vojta sprawdza się w ciężkich przypadkach, a z tego co piszesz wasza sytuacja taka nie jest.
na pewno bardzo ważny jest czas. lepiej szukać na szybko coś prywatnie i czekać na swoją kolejkę państwowo.

Marcin miał w jednych miejscach obniżone a w innych podwyższone napięcie i asymetrię. objawy - podnoszenie główki leżąc na brzuszku, bez unoszenia ramion i barków; tendencja do zwracania się w jedną stronę, większa sprawność jednej strony ciała. rehabilitacja pomagała, ale mieliśmy ją przez rok. każdy kolejny etap przechodził z trudnościami - późno przewracał się z brzuszka na plecki, później sam siedział, raczkował. jak w swoje pierwsze urodziny zaczął chodzić, skończyliśmy rehabilitację. teraz mam z nim się zgłosić, jak mnie coś zaniepokoi.
bądąc pod ich opieką, miałam też konsultację z neurologopedą, mogłam mieć z psychologiem, ale tu raczej akurat mi tego nie proponowali, hehe ;)

niestety nie znam rehabilitantów z Krakowa :(
wklep sobie w google: ośrodek wczesnej interwencji kraków
widzę że jest co najmniej jeden:
http://www.rynekmedyczny.pl/MOWI,Krak%C3%B3w,Kasztanowa,ZOZ,2145470
potem inne ośrodki, ale nie wiem, czy na pewno się tam tym zajmują, nazwy sugerują, ze tak:

Wojewódzki Ośrodek Rehabilitacyjny dla Dzieci w Krakowie
Kraków, Małopolskie
Kontakt:
Kraków, Majora 18
tel.fax: 012 413 06 00,

Krakowski Ośrodek Rehabilitacji Wieku Rozwojowego
Kraków, Małopolskie
Kontakt:
Kraków, Prochowa 12
tel.fax: 012 421 68 62,

Specjalistyczne Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży Sp. z o.o.
Kraków, Małopolskie
Kontakt:
Kraków, Pokoju 2A
tel.fax: 012 411 83 24,

dzięki dziewczyny, dzwoniłam na prochową i tam pojadę :-))