a ja nie wiem bo u mnie jak narazie tego nie ma..:( a przynajmnije nie spotkałam może na lecha to trafie w DE ale o warce to moge zapmnieć...

Warka radler jest BOOOSKA ! Wgl nie czuć że to piwo a ma tylko 2 % o ile dobrze pamiętam. W lechu czuć posmak piwa gorzki, a wareczka ? MNIAM ;)

Piszesz tak,że mi az slinka cieknie hahaha....ale bym sie napiła takie piwka...

ani to ani to

a dla mnie i to i to :)) 

ani to ani to,nie piłam przed ciążą,niepije  w ogóle  w trakcie i nie mam zamiaru pic po ciąży czegoś, co nawet koło pivka nie stało. Pivo to pivo a niejakieś smakowe wynalazki

mam nadzieje ze w jakims sklepie znajde te piwka bo nawet nie wiedzialam ze istnieja.

a ja lubie to i to :D ale fakt faktem warka ma łagodniejszy smak co prowadzi ja u mnie na pierwsze miejsce :D na upalne dni taka piwkowa-lemoniada jest super  :D

ja za alkocholem nie jestem,ale teraz w ciazy to czasem mam ogromna ochote na takie gazowane piwko jak reeds,dzis wlasnie w Pl sklepie widzialam tego lecha shandy,ohh napilabym sie chociazby dlatego zeby mi sie tak pozadnie odbilo:) i zauwazylam ze ma to tylko 2% z hakiem,,gdybym problemu z cukrem nie miala,to bym sie napila,kolezanki w ciazy mowia ze raz na m-c piwko pily wiec nie wydaje mi sie ze jest to az takie zabojcze:)

lech jakiś mdły dla mnie jest a warka może byc :D