Aż tak że mógłby mnie zdradzić to nie, ale zazdrosna jestem, choć nie jestem z typu tych co robią sceny, raczej chowam w sobie tą zazdrość i próbuje jeszcze bardziej być obojętna im bardziej zazdrosna. Ale nie raz jestem.

Niestety jestem :( straszna wada zwłaszcza jak nie idzie utrzymać emocji na wodzy :( ale co zrobić, taki charakter. Walcze z tym no ale z marnym skutkiem.

Jestem zazdrosnica. Choc kiedys za nim pojawily sie dzieci bylam wieksza. Strasznie utrudnialo to zycie. Kiedys myslalam, mialam nawet podejrzenia ze cos z kims. Nie potwierdzilam tego, a nie chcialam z powodu podejrzen rozwalic wszystkiego. Teraz? Nie mysle juz w ten sposob. Zreszta maz bardzo czesto mi powtarza ze nic nigdy z nikim. Wierze. Moja zazdrosc kiedys byla tak ogromna ze gdy on mial 21 lat to bylam zazdrosna i robilam mu awantury o babke ktora miala ok 40 lat i trojke dzieci i razem pracowalismy;) swoja droga oprocz tego to bardzo ja lubialm:D