« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
tanglang

2012-12-30 18:12

|

Gry i zabawy

Zabawa z dwulatkiem

Mój synek ma 2 latka i 4 miesiące. Podpowiedzcie w co możemy i czym się bawić. Małego trudno jest zainteresować czymś na dłużej, zabawy szybko mu się nudzą i co chwila trzeba wymyślać coś nowego a mi kończą się pomysły. Jak bawicie się ze swoimi dziećmi?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Szczerze mówiąc to kupuję mu sporo zabawek edukacyjnych i książeczek. Bawi się też autami, ma swoje, którym jeździ po mieszkaniu. Na Gwiazdkę dostał rowerek biegowy. Ma sporo takich właśnie "pobudzaczy", bo to ruchliwe dziecko jest ;)
A z wspólnych zabaw to kotłowanie się na łóżku, skakanie po rodzicach, kółko graniaste z tatą (ciocia go nauczyła), gilgotki.
Teraz czuję się jak głuptas pisząc to, ale my własnie tak się bawimy ;)
Na podwórku się wybiega, a w domu to już tak raczej zabawy z czymś, co go interesuje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia

Mój synek też się szybko wszystkim nudzi ma 21 miesięcy. Ostatnio dłużej posiedział w miejscu jak piekliśmy razem ciasteczka. Przesiewał mi mąkę i babrał się w cieście. Dostał kawałek swojego ciasta i foremki do wycinania ciasteczek. Chyba z godzinę siedział w miejscu i to jest jego rekord. Oprócz tego lubi układać z nami klocki, bo sam szybko się denerwuje jak mu coś się zawali, a każdą budowlę chce nam pokazywać. Uwielbia też przelewać wodę z kubka do kubka. Dzisiaj próbowaliśmy uzupełniać książeczkę dla 2 latków, taką z naklejkami i do kolorowania i też się nawet zainteresował, ale uzupełnialiśmy ją tak jak on chciał czyli wszystko na opak.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

moja corka tez nie byla taka, co siedla i bawila sie np klockami pol dnia..dlatego,wszelkie edukacyjne zabawy wciskalam miedzy nawet zwyklego "chowanego" w ten sposob uczylam kolorow ,ksztaltow,...np bralam kilka figur i chowalam mowiec ze teraz bedziemy szukac serca..dziecko naprawde przez taka zabawe lapie szybciej i uczy mimo woli:),oprocz tego liczenie,krotkie wierszyki,czesto wlanczalam you tuba na np"krasnoludki" i tanczylismy jak te dzieci w teledysku:)no i oczywiscie kolorownaki,wycinkaki,naklejanki,moja corka pokochala malowanie rekami...przez dluzszy czas nie chciala pedzlem malowac:),z zabawet to ciastolina byla na 1 miejscu,lub masa solna i malowanie potem jej:)napewno duzo frajde takim malucha robia zabawy gdzie potem np tacie moga sie pochwalic takim np solnym drzewkiem pomalowanym farbkami:)..a kazda taka prosta zabawa naprwde czasem bardziej uczy jak zabwka edukacyjna co niektorym dzieciaczom poprostu nie wystarcza:),gdy skonczyla 2 lata zaczela sie tez jej przygoda z grami edukacyjnymi na kompie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga5150

My kolorujemy kredkami - co skończyło się też malunkami na ścianie:) Lubi też malować farbkami. Lubi też budować z klocków i bawić się autkami. I kopać piłkę. A także podrzucać po kilka baloników. Na dworze przeważnie bawi się sam.

bo to taki wiek jest, w identycznym wieku mam córkę. musisz sama dopasowac zabawe do jego potrzeb, odkryc zainteresowania. moja Julkę najbardziej cieszy praca w kuchni, ulubiona zabawa - robienie kotletów ;-) http://toster.pl/tost/247886