mój uwielbia myc ząbki :)pierwsza sztuka wyszła mu koło 6-7mies.
w 9 kupiłam paste elemx(niby z fluorem,od roku ale farmaceuta przyznała że nic mu nie będzie(jak połknie odrobinę)).miękką szczoteczke i heja. na początku wiadomo,myłam mu ja. od ok.12mies codziennie rano i wieczorem myjemy ząbki.najpierw myje ja,potem Tygrys dokańcza :D

o zęby powinno się dbać jak się pojawią

są takie szczoteczki gumowe np. babyono które zakalda się na palec i masuje ząbki i dziąsełka
do tego pasta np. nenedent-baby, ta jest chyba dla najmłodszych

mojej córci pierwsze ząbki wyszły jak miała 5 m-cy, sporadycznie je myłam, nie chciało mi się, bo jak tu umyć wieczorem skoro po kąpaniu od razu butla i zasypia w 5 minut, gdzie mialam pchac paste do zębów, obudziłabym ją i zdenerwowała tylko, w dzien je co 3-4 godziny i w międzyczasie pojada chrupki, popija coś więc kiedy myć? wg mojego stomatologa ząbki powinny być myte przed spaniem nocnym ponieważ wtedy jest najdłuższa przerwa w jedzeniu i wydzielamy mniej sliny z bakteriami dzięki czemu pasta lepiej działa

a ostatrcznie u nas jest tak że tak naprawdę za codzienne mycie zabków zwięłyśmy się ja mała skończyła rok i wystrzeliło jej kilka dodatkowych ząbków (ma 11) i zaczęło pośmiardywać z buźki (głównie przez smoka którego czasem nie chce wypuścić w nocy z buzi), ma swoją szczoteczkę z włosiem tylko ze taką malutką, ząbki myjemy rano po obudzeniu, mała dostaje buteleczkę z letnią wodą, robi parę łyków, potem ja szczoteczką szoruję chwilkę ząbki, ale dosłownie 5 sekund żeby jej przypomniec o co chodzi i potem ona sama już siedzi kilka minut i szoruje te ząbki przerywając co chiwla na łyka wody, cieszy się przy tym strasznie i nieźle jej idzie

listopadowa, a wieczorem myjesz Tygrysowi ząbki przed mlekiem czy po? bo moja przewaznie szybko po mleku zasypia i nie chcę jej rozbudzać

a ta pasta której używamy nedent-baby jest bez fluoru, maleńka tubka za jakieś 20 zł ;)

mój nie chce mleka wieczorkiem,przed spaniem :/

ale kiedy pił przed spaniem mleko chętnie(i też go to usypiało) to odpuszczałam mycie.
albo myłam przed.a potem mleko-w sumie nic to nie dawało(chodzi o zeby)ale przynajmniej się przyzwyczajał

dziękuję za rozjaśnienie sytuacji :)

to muszę zrobić zmianę, dam mleko przed kąpaniem (o ile w ogóle będzie chciała) a po kąpaniu umyję ząbki i dam wodę do picia, ciekawe czy w ogóle zaśnie ,hahhaa

bo my mamy taki rytuał - po kąpaniu kladę malą do łóżeczka, na poręczy wisi pielucha, czasem jeszcze nie zdążę jej położyć a ona już w locie z przyzwyczajenia sięga pieluchę rączką, kładę ją, pieluchę trzyma w rączce i gladzi policzek i otwiera dzioba do mleka, tak jak zawsze trzyma butelki w rączkach sama i sama wszytsko pije tak wieczorne mleko muszę podawac do ostatniej kropli ja bo panienka w jednej rączce miętoli pieluchę, a druga leży sobie bezwladnie, wypija mleko, robi przekręt na bok, gladzi pieluchą nosek i zasypia, no czasem zdarza jej się powygłupiac jeszcze ale rzadko

też używamy elmex, mój dentysta sugerował kupno niemieckiej, brat mi przywiózł (nie wiem, czy się czymś różnią od polskich).

kupiłam szczoteczkę na palec i użyłam jej raz. bo za drugim razem to chyba bym już paluchów nie miała :/

Marcin nienawidzi myć zębów. najlepiej to by mył "siam". więc najpierw myję ja (albo przynajmniej się staram), a potem on obgryza szczoteczkę, głównie jej drugi koniec :/

myjemy jak mały siedzi w wannie, potem podczas ubierania w pizamkę obgryza szczoteczkę. potem dostaje do picia słabą herbatę sagę, słabo posłodzoną (raz, ze zęby, dwa, że jak mocniej posłodzę to wydoi całą butlę i przeleje mi pampersa). więc przed kąpaniem pije więcej.

Gonzo ma na razie 2 zębole, myję je przegotowana wodą i szczoteczka silikonową na palec :) Przy okazji masuję mu dziąsełka-zawsze po kolacji :)
Na pastę chyba jeszcze za wcześnie.

moj Filip jak mial tylko zabki na dole to chetnie otwieral buzke. teraz mamy problem, ma juz 3 i pol;) zabka na gorze i miedzy nimi spore "świsty" i jak tylko poczuje szczoteczke to wypycha jezyk i tak zaciska buzke ze ciezko juz sie tam dostac wiec nasze "szuru-buru" narazie jest zalosne:((((. nawet juz biore swoja szczoteczke zeby wiedzial co robimy,daje mu do raczki zeby on czyscil mamusi a mamusia jemu,ale nie wychodz\i nam to do konca bo po chwili Maly stwierdza ze szczoteczka mamusi jest lepsza i probuje ja wepchac do buzki. dzis sprobuje kupic inna szczoteczke i mze paste ale nie wiem jak nam to wyjdzie:(((

Ja myję na razie przegotowaną wodą i szczoteczką. Mały bardzo chętnie poddaje się temu zabiegowi, najwyraźniej przynosi mu ulgę jak masuję mu dziąsełka przy szorowaniu tych jego prawie 6 ząbalków ;)