moja ma 9,5 a jak jej cos zabiore to krzyk na caly dom, a jak powiem "nie wolno" "oj oj" to zaraz placze, denerwuje sie jeszcze jak probuje wstac i nie daje rady bo nogi jej sie ugna lub na tylek spadnie, albo jak nie moze czegos wyciągnąć to az sie trzesie cala z nerwow - gryzc nie gryzie ,ma tylko dwa zeby ale szczypie mnie .

Mam prawie 2 letniego chrześniaka, zachowuje się dokładnie tak jak opisujesz.

poczekaj jak zacznie chodzić... wchodzić na co się tylko da i ściągać :)

Tak, tak... czekaj i nic nie rób- jak będzie mieć 5 lat będzie zachowywać się tak samo.
Mam wrażenie, że niektórzy rodzice sami sobie kopią grób z miłości do dzieci- "bo one chcą..."
Ludzie, przecież te dzieci to też ludzie i zwyczajnie próbują co mogą, a czego nie i sprawdzają nasze reakcje.
Jakub niedawno zaczął 11.miesiąc i od jakiegoś czasu też bardzo się złości, jak Mu coś nie pasuje, krzyczy, czasem szczypie, ale co można to można... Jest straszny gniew i płacz jak Mu czegoś zakazuję, ale On już wie, że mnie takie płacze nie wzruszają, bo póki co to ja wiem lepiej, co jest dla Niego lepsze, bo to ja jestem dorosła i potrafię przewidywać.
I TO JA MAM WYCHOWYWAĆ MOJE DZIECKO, A NIE DZIECKO MNIE!!!

oj nie jest łatwo, mój ma 16 m-cy i biega gdzie chce, a jak mu coś zabronie to rzuca się, piszczy, i bije:(

A kto mówił, że będzie łatwo???
Ja tylko mowie, ze lepiej zapobiegać niż leczyć...
A ze to wzmaga pracy to zrozumiale.

Ups... wcięło mi polskie znaki ;)

A kto mówił, że będzie łatwo???
Ja tylko mowie, ze lepiej zapobiegać niż leczyć...
A ze to wzmaga pracy to zrozumiale.

Ups... wcięło mi polskie znaki ;)