Też nie miałam żadnych objawów. Nie ma co się martwić tylko trzeba się cieszyć :)

Z jedzeniem to fakt masakra.. często mam ochote na słodkie (najchętniej kremy i paczki) a niestety nie mogę kosztowac slodkosci bo mam cukrzyce ciazowa. Poza tym czasami w glowie kraza mi rozne myśli, czy aby na pewno wszystko ok, czy serduszko bije i nic zlego się nie dzieje. Kolejne USG w czwartek już nie mogę się doczekać.

Mnie tylko piersi bolały przez jakiś czas ;p i to wszystko :)

Kobieto to ty sie ciesz :) mnei cycki cala ciaze prawie bolaly, bez wiekszych objawow od czasu do czasu metaliczny posmak w ustach zgaga to pozniej jak brzuszek urósł. no i jesc ciagle jesc nie dalo sie bez jedzenia przetrwac :)poza tym nieniarzekalam

Ja poszłam do gin tylko z bolącymi piersiami...
I też tylko na tym się skończyło:)
Przez całą ciąże nie miała wymiotów etc...
Z czego oczywiście się bardzo ciesze :)
A co do senności to hmm jak wracałam z pracy to zawsze byłam zmęczona :)
Pozdrawiam

mam podobnie, ponieważ dobijam do 13go tygodnia a moje objawy zanikł jak ręką odjął choć przyznam, że wcześniej nie wymiotowałam miałam zaledwie delikatne nudności. Apetyt... a raczej jego brak doskiwiera mi od samego początku i tak też pozostało, ale wszystko inne zniknęło. Czasem jedynie pobolewa mnie brzuszek to i tak wpadam w panikę :)Czytałam, że wraz z drugim trymestrem objawy mijają większości kobiet :)

Ja też tak miałam :)