No raczej ;) kiedyś się to spekulacją nazywało ;) 

Spodziewałam się takich odpowiedzi, ale z drugiej strony na to patrzeć, to może ktoś w taki sposób zarabia na życie. Tak jak inni biorą z hurtowni, tak ktoś może brać z biedronki i tak zarabiać. Albo Ci, co kupują na szmateksie po 1zł i sprzedają drożej to to też oszustwo?

Zaraz oszustwo ? A jak ktoś dostanie coś za darmo i sprzedaje to tez oszukuje ? Jak ktoś będzie chciał to kupi a na forach sprzedażowych potrafią mieć pretensje ze ty masz coś za 30 zł a ktoś inny wystawił to za 10 i dlaczego tak drogo ?? Pomijając fakt ze uważam ze ceny i tak często są o 80 % niższe niż nowe to i tak kupujący ma dużo zysku

A ktos kto kupuje produkty w hurtowni i potem to sprzedaje drozej u siebie w sklepie to oszust? Jak w tesco sa promocje na zabawki, co roku zazwyczaj przed mikolajem to wiele osob majacych swoje sklepy kupuje to w dobrej cenie a potem to sprzedaje w normalnej. To oszust? Dla mnie nie

Moim zdaniem to naciąganie. Tak jak Ci co kupują przez neta na Aliexpres:D

Nie uwazam ze sprzedawanie rzeczy drozej jest oszustwem...jest to handel..u producenta kupujesz najyaniej w hurtowni drozej a w sklepie masz taka marze ze szkoda gadac... Uwazam ze oszustwem jest gdyby cos bylo zepsute albo nie zgodnecopisem a cena jest jawna jesli ktos chce to kupi... Ostatnii w sklepie widzialam bujaczek za200zl w hurtowni za 120 a na internecie jeszcze taniej...poza tym rzeczy w sklepach sie zmieniaja i moze ich nie byc za jakis czas axltos bedzie potrzebowal akurat takiejto kupi...

Jest tez mnustwo programow w tv i ludzi ktorzy znajduja gdziesz jakies perelki a potem na tym zarabiaja...

Moim zdaniem nie. Po prostu naliczają sobie marżę. Dla mnie to normalne, skoro babka jedzie po te "komódki" potem sie z tym pierniczy bo kupila 10 opakowań, to chyba za transport i kupno sie jej jakieś dodatkowe pieniążki należą.