Nie zaznaczyłam ani nie ani tak bo to zależy jak doszło do zarażenia - jesli np.w wyniku zdrady to nie mogłabym.być z.kimś takim, a jesli np.przy jakims pobieraniu krwi co jest raczej malo prawdopodobne no ale powiedzmy to nic by to nie zmieniło w mojej milosci do niego.

ditka, mogl zlapać HIVa zanim się  z tobą związał.

Jeżeli dzisiaj dowiedziała bym się ze partner ma HIV to nigdy w życiu bym ho nie zostawiła !! Jak się zaraził kto się dowie nawet u dentysty móżna się zarazić . Choć nie mamy ślubu wychodzę z założenia ze będziemy razem w chorobie i zdrowiu , można tak żyć żeby nie zarażac dalej , pamiętajmy tylko krew i stosunek bez prezerwatywy zaraza , nawet jak będę jadła jego łyżeczka czy piła z jego kubka to się nie zaraże

jakby sie tak nagleokazało ze jest zarazony toraczejja tez juz bymmiała hiv, a raczej unikałabymwchodzeniaw nowy zwiazek z osoba zarazona . Ciezkojak dlamnie mówic o wielkiejmiłoscijakkogos poznajesz iod razu serwuje ciwiadomosc ze jest nosicielem,a co innego jak jestes zkims dłuższy czas okazuje sie ze jest chory i w sumi etez zalezy jak sie zaraził ....

Gdyby mnie oszukal zdradzil i zlapal to zerwalabym napewno... Poza tym gdybym wiedziala wczesniej to innaxsprawa to bylaby moja decyzja ..a gdyby klamal i wyznal to przed naszym pierwszym razem to bym sie musiala ostro zastanowic... Zaxduzo gdyby... To tylko teoria... PrEwaznie sie tak nie zdaza ...