Pewnie...jak już pisałam poniżej to tylko musi być cholernie ciężko ale się da...a że co poniektórzy się podają walkowerem no to sorry...na pewno podziwiam takich ludzi którzy walczą....

Znam więcej przypadków samotnego ojcostwa godnego podziwu, dzieci wspaniałe , wykształcone w miarę możliwości itp,.Za to jak pisałam niżej więcej znam "złych " przypadków samotnego macierzyństwa, Ale tylko jeśli chodzi o synów.

Chodziłam do klasy z chłopakiem, któremu ojciec wpoił nienawiść do kobiet, bo matka ich zostawiła. Ale to pewnie wyjątek

Tak, mnie i moja siostrę wychował ojciec