Niekiedy mam takie wrazenie.

u nas tez jest tak niekiedy.mysle że to wina zmeczenia,szczególnie w tych pierwszych tygodniach,miesiącach

Ja bym powiedziala, ze odwrotnie: To ja jestem mniej zainteresowana :) Moj maz przeciwnie.

u nas jest wręcz odwrotnie :)

nie. tylko po prostu nie ma na to czasu. mąż pracuje od rana do wieczora, zje obiad i leci na gorę robić mieszkanie. jak tylko jest czas to z niego korzystamy

Czasem tak było, na początku gdy tylko synek się urodził. Ale to raczej zmęczenie i brak czasu, najważniejszy bobas, później przyjemności :)

NIE!! Michal chcialby ciagle, a i mi po porodzie nagle pojawila sie chec i w ogole przyjemnosc z seksu.. Szczerze mowiac, przed porodem nigdy nie bylo mi dobrze w lozku, ale myslalam, ze tak juz mam i musze sie z tym pogodzic.. A tu nagle po porodzie taka niespodzianka- pierwsze zblizenie, a ja chcialam jeszcze i jeszcze :) mam wrazenie, ze to hormony zaczely byc bardziej dojrzale :)