Wlasnie go zapisalam na judo, bo tylko to jest w jego przedziale wiekowym. Myslalam jeszcze o nauce plywania na basenie. W piatek idzie 1raz zobaczymy.

U nas ważne było żeby w ogóle pasowało nam to pod względem czasu, bo ja wracam z pracy o 17.00 a mój B. też, a 3 razy w tyg o 19.30- więc kiedy? Normalne odbiera go niania a nie chcę żeby jeszcze z nim gdzieś jeździła bo się boję.
No i raczej na sport, żeby się wyżył. Tak więc wybór padł na Park Wodny i co sobotę chodzi na pływanie/ zabawy w wodzie 1h, a zaraz potem maja WF na sali, też 1 h i jest ten sam instruktor.
Pływania mój B. próbował go uczyć ale jest ciężko bo Alek jest mądrzejszy i się nie słucha, robi tak jak on uważa . Lepiej jak ma zajęcia z instruktorem bo jego się przynajmniej słucha.
Na tygodniu nigdzie nie chodzi- nie ma kiedy.

Alicja uczęszcza na zajecia taneczne sporo ie ruszaja i to sprawia jej frajdę w przedszkolu podsuneli nam pomysł bo zauwazyli na zajeciach że bardzo sie angażuje i fajnie jej wychodzi i chodzi chetnie ostatnio nawet maja pierwsze wystepy na roznych imprezach.Mysle że jak Dorian taki wulkan energi to wrto by bylo wlsnie krate albo plywanie cos przy czym spali energię.