tez sie balam o to. na jakies 2 tyg prze moim terminem porodu mialam tygodniowy katar. To bylo okropnie meczace. Balam sie, zeby wtedy nei rodzic akurat. Czytalam, ze w 9 mscu czesto jest niezyt nosa. nieprzejmuj się, niebawem się wyleczysz a do porodu jeszcze sporo...ale rzeczywiscie ciekawe co oni wtedy robią...pewnie i tak kaza normalnie rodzic

A ja miałam tak, że bałam się kaszlu podczas, a szczególnie po cięciu.... Kichnięcie, kaszlnięcie to jest porażka ;)

całą ciążę prawie miałam katar. Zresztą ja cały rok praktycznie mam katar z przerwami. Bo to alergiczny. W dniu porodu robili mi CRP i miałam podwyższone. Lekarz pytał czy mam kaszel/katar. Powiedziałam mu, że katar to się uspokoił, że nic innego groźnego nie mam. ;) rodziłam sn

Wydaje mi się że katar i kaszel nie jest przeciwwskazaniem do rodzenia naturalnie... Myślę że puściliby Cię na żywioł ;) Tak myślę.
Ale zdrówka życzę... żeby Ci to szybciutko minęło.

ja byłam ostro przeziębiona i rodziłam sn, a wokół mnie leżała sterta zużytych chusteczek xDD