No to faktycznie nieciekawa sytuacja. Nie wiesz na czym stoisz, a może nie ma powodu do niepokoju, tylko ile można znieść takiej niepewności. Szkoda, że tych badań nie powtórzyłaś w innym laboratorium, bo w tamtym ciągle co innego wychodzi. Nie denerwuj się za bardzo (wiem, że łatwo powiedzieć), może jakąś meliskę sobie zaparz. Jutro z pewnością wszystko się wyjaśni, trzymam kciuki.

taka jest rzeczywistość w Polsce,za kasę Cię przyjmą na NFZ nie,ja byłam w święta z moim M w szpitalu bo od dłuzszego czasu go boli ręka,a te k*rwy oglądały telewizor i kazały przyjśc po świętach ale w szpitalu było dosłownie pusto,następny pan sk*rwysyn chirurg mąż zwolnił się troche wcześniej z pracy pojechaliśmy o16 poszedł zapytać czy go przyjmie a ten na to że on pracuje do 18 i już nie zdąży i pokazał mu 2 kartoteki że ma ludzi a w poczekalni też pustką wiało,bo do naszego szpitala zabieraja i przyjmują jak już ktoś jest umierajacy,dodam że miałam zamiar rodzić w innym szpitalu oddalonym o 40 km ale ze względu na EURO zrezygnowałam żeby potem mąż zamiast ze mną nie spędzał czasu w korkach bo autostrady nie zdążyli wybudować:(

najbardziej wyprowadzilo mnie z rownowagi to ze jak spytalam dlaczego jeszcze raz pobieraja mi krew na wyniki to nikt nie potrafil odpowiedziec. Teraz juz zeszlo ze mnie najwieksze spiecie i przychodzi optymizm. Modle sie caly czas zeby bylo dobrze, nie moze byc przeciez tak ze kobiety ktore tak chca tego malenstwa mialy caly czas pod gorke. Zycie nie moze byc az tak niesprawiedliwe

Dzidzia już duża, to nie początek, gdzie tak wiele rzeczy jest zagrożeniem. Poród się zbliża wielkimi krokami, będzie dobrze :D

Dwie godziny temu dzwonila do mnie pani z Katowic z labolatorium i przez 10 minut mnie przepraszala za stresy na jakie mnie narazili przez to ze sie POMYLILI. Okazalo sie ze juz pierwsze wyniki gdzie igg wyszlo dodatnie byly bledne. Wyniki dostalam w tempie blyskawicznym na swojego maila i okazalo sie ze oby dwa sa ujemne czyli takie jak w grudniu. Dodam ze zwrocili mi koszty badan gdyz okazaly sie niepotrzebnie zrobione i pogratulowali mi mojej lekarki ze tak dobrze zareagowala na sytuacje. DZien konczy sie w miare dobrze :) Dziekuje za mile slowa :*